Już do przerwy "piętnastka z Krasińskiego" prowadziła 12:3, po tym jak w polu punktowym rywali zameldowali się Michał Węzka oraz Robizon Kelberashvili, a Smilko Debrenliev zanotował podwyższenie.
Po zmianie stron zespół gospodarzy gonił wynik, ale ostatecznie nie był w stanie zatrzymać zmierzających po zwycięstwo lublinian. Mimo wszystko drużyna z Pomorza napsuła przyjezdnym sporo krwi. - Gratuluję Arce, ponieważ ma za sobą dobre spotkanie, w którym pokazała dużo ambitnej gry - przyznał przed kamerami Kanału Sportowego trener Edach Budowlanych, Stanisław Więciorek. - Po naszym niezłym początku kompletnie oddaliśmy inicjatywę i choć wynik mnie cieszy, to gra naszego zespołu już tak dobrze nie wyglądała. Martwi mnie fakt, że zespół realizuje założenia taktyczne w inny sposób, niż to ustalaliśmy. W przerwie uczulam, że mamy wrócić do swojej gry, ale wychodzimy na boisko i znów pokazujemy coś innego. Dopiero ostatnich 15-20 minut zespół prezentował się tak, jakbym tego chciał, czyli piłka była szeroko grana do ataku, czego chciałem od początku meczu. Arka natomiast grała bardzo ambitnie, zatrzymywała nas w obronie i sama starała się grać ofensywnie.
Edach Budowlani sięgnęli w Gdyni po zwycięstwo za pięć punktów. Do końca sezonu lubelscy rugbiści rozegrają jeszcze dwa spotkania na własnym stadionie. Rywalami podopiecznych trenera Więciorka i Piotra Jurkowskiego będą ekipy z czołówki krajowej elity: Master Pharm Łódź oraz Ogniwo Sopot.
Arka Gdynia - Edach Budowlani Lublin 20:38 (3:12)
Punkty: Żarczyński 5, Zdunek 5, Grzenkowicz 5, Hampson 5 - Debrenliev 8 (4pd), Węzka 5 (P), Kelberashvili 5 (P), Tomaszewski 5 (P), Mwale 5 (P), Kasprzak 5 (P), Dube 5 (P)
Edach Budowlani: (skład wyjściowy) Mazur, Mwale, Kelberashvili, Król, B. Jasiński, Tomaszewski, Nyakufaringwa, Musur, Kazembe, Debrenliev, Dec, Brzezicki, Grabowski, Kasprzak, Węzka. Trenerzy: Stanisław Więciorek i Piotr Jurkowski
Arka: Bojke, Mohyła, Kasperek (56 Litwińczuk), Zdunek, Ziętkowski, Kałduński (20 Żarczyński), Raszpunda (71 Krużycki), Gajowniczek, Przerwa, Szyc, Kalina, Grzenkowicz, Hampson, Steindl, Dąbrowski (34 Siewert). Trenerzy: Dariusz Komisarczuk i Paweł Dąbrowski
Sędziowali: /Mateusz Ingarden, Monika Macoń
ZOBACZ TAKŻE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?