Edach Budowlani udanie rozpoczęli tegoroczne zmagania w ekstralidze rugby. Lublinianie wygrali za pięć punktów z Posnanią w Poznaniu

Dzięki zwycięstwu 39:5, lublinianie umocnili się na drugim miejscu w tabeli. Do prowadzącego Ogniwa Sopot tracą trzy punkty, a do drugiego Budo 2011 Aleksandrów Łódzki muszą zniwelować tylko oczko.

Początek meczu to wyrównana walka. Po pierwszych 30. minutach było 8:5 dla przyjezdnych, ale wraz z upływem czasu osiągnęli oni przewagę. Do przerwy prowadzili oni 22:5, by po zmianie stron kontrolować sytuację, odnosząc zasłużony triumf.

– To na pewno pozytywny początek jeśli chodzi o wynik, ale martwi mnie trochę kontuzja dwóch filarów. Nasz podstawowy zawodnik musiał opuścić murawę, a jego zmiennik również chwilę później został zmuszony przez uraz do zejścia z boiska. Mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego, bo za tydzień czeka nas twarde starcie z wiceliderem i naszym sąsiadem w tabeli – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – mówi Andrzej Kozak, trener Edach Budowlanych, cytowany przez portal Polskiego Związku Rugby w Polsce.

Posnania Poznań – Edach Budowlani Lublin 5:39 (5:22)
Punkty dla Posnanii: Kinast 5
Punkty dla Edach Budowlanych: Ndlovu 19, Nyakufaringwa 10, Kazembe 5, Brzezicki 5
Żółta kartka: Michał Wrona (Posnania)
Posnania: Saunderson (47 Przybyła), Kinast, Mamagulashvili, Białachowski (41 Murachashvili), Misiuna (65 Antczak), Paluch, Nalewaj (47 Jezierski), Vardosanidze, Kochalidze, Machlik, Hebda, Nitschke (46 Binkowski), Kubalewski, Kapustka, Wrona. Trener: Krzysztof Baraniecki
Edach Budowlani: Novikov (61 Rudziński), Skałecki (56 Mazur), Kelberashvili (73 Więckowski), Król (41 Jasiński), Nyakufaringwa, Musur (77 Pasieczny), D. Tomaszewski (66 B. Tomaszewski), Wiśniewski (57 Dec), Kazembe. Ndlovu, Dube (71 Panasiuk), Węzka, Próchniak, Psuj, Brzezicki. Trener: Andrzej Kozak