Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edach Budowlani wygrali z Arką Gdynia i odczarowali Arenę Lublin (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Rugbiści Edach Budowlanych znowu gościli na Arenie Lublin i w meczu z Arką Gdynia odnieśli pierwsze w historii zwycięstwo na tym stadionie. Drużyna trenera Hendrika Wentzela wygrała 36:29, chociaż rywale na początku drugiej połowy wyszli na prowadzenie.

Wszystkie wcześniejsze potyczki na Arenie Lublin Budowlani przegrali, więc w niedzielę od pierwszej minuty ruszyli do ataku, aby przełamać tę niekorzystną serię. Gospodarze powoli zdobywali kolejne metry boiska i już w 3. minucie przyłożenie wykonał Dominik Tomaszewski, a Maciej Grabowski udanie podwyższył. Lublinianie wyszli na prowadzenie 7:0.

Budowlani wykorzystywali swoją przewagę nad rywalami w warunkach fizycznych i co chwila przepychali rywali w młynie. A ponieważ gracze Arki uciekali się do nieprawidłowych zagrań, sędzia w 9. minucie odgwizdał karne przyłożenie i przewaga lublinian wynosiła już 14 punktów.

Po kwadransie gry gdynianie zdobyli pierwsze punkty. Szybki atak, w którym prym wiódł najlepszy gracz Arki, Anton Szaszero, zakończył udanie Paweł Gajowniczek, który złapał piłkę sprytnie kopniętą przez Ukraińca. Próba podwyższenia była jednak nieudana.

Nic jednak nie zapowiadało, żeby goście mieli przejąć inicjatywę w tym spotkaniu. Tym bardziej, że w 19. minucie, po kolejnym błędzie w obronie gdynian (jeden z graczy nieprzepisowo wykopywał piłkę przy młynie) sędzia po raz kolejny odgwizdał karne przyłożenie i Budowlani wyszli na prowadzenie 21:5.

Pod koniec pierwszej połowy gdynianie zaczęli jednak coraz śmielej poczynać sobie na boisku. Ich szybki atak sprawiał gospodarzom duże trudności, a motorem napędowym Arki był Szaszero, który w kolejnych akcjach Arki asystował swoim kolegom. Zanim zawodnicy zeszli na przerwę przewaga lublinian zmalała do czterech punktów – 21:17.

Po zmianie stron przyjezdni nie stracili na swojej dynamice. Elden Shoeman zamarkował podanie i wbiegł między obrońców wykorzystując swoją szybkość. Po jego przyłożeniu Arka pierwszy raz wyszła na prowadzenie – 22:21, a po podwyższeniu przez Szaszero wygrywała 24:21.

Nie było to ostatnie słowo przyjezdnych, a kolejne punkty zdobyli oczywiście po szybkiej akcji, w której gracz z Gdyni nie dał się złapać lubelskim obrońcom i po niespełna 50 minutach gry Budowlani przegrywali 21:29. Chwilę później na boisko wszedł Piotr Wiśniewski, niezwykle doświadczony zawodnik lubelskiej drużyny, który do gry wrócił po rocznej przerwie.

Obecność na placu gry kapitana zespołu podziałała mobilizująco. W 53. minucie Piotr Skałecki niczym skrzydłowy zakończył atak przyłożeniem. Ozdobą potyczki na Arenie Lublin była akcja Budowlanych z 56. minuty. Szybka wymiana piłki pomiędzy zawodnika i fantastyczna szarża Panashe Dube, którego nie zdołało powalić dwóch rosłych rywali, zakończyła się przyłożeniem reprezentanta Zimbabwe. Lublinianie w tym momencie odzyskali prowadzenie, które podwyższył jeszcze celnym kopnięciem Maciej Grabowski.

Ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania egzekwując prawidłowo rzut karny w 77. minucie. Goście wprawdzie do ostatniej chwili ambitnie walczyli o uzyskanie chociaż remisu, ale ich decydująca akcja ostatecznie zakończyła się błędem. - Udało nam się w końcu tutaj wygrać i mam nadzieję, że teraz już każdy mecz na Arenie będziemy wygrywać – podsumował Piotr Wiśniewski.

Edach Budowlani Lublin – Arka Gdynia 36:29

Punkty: Michał Musur 14, Maciej Grabowski 7, Dominik Tomaszewski 5, Piotr Skałecki 5, Panashe Dube 5 - Eden Shoeman 15, Paweł Gajowniczek 5, Maciej Machnio 5, Anton Shashero 4

Edach Budowlani : Barend Potgieter, Piotr Skałecki (60 Oskar Rudziński), Peet Vorster, Wojciech Król (50 Piotr Wiśniewski), Bartłomiej Jasiński, Michał Musur, Dominik Tomaszewski, Kudakwashe Nyakufaringwa, Jakub Bobruk, Kuziwakwashe Kazembe, Jakub Dec, Michał Węzka, Panashe Dube, Stanisław Kasprzak, Maciej Grabowski. Trener: Hendrik Wentzel

Arka : Piore Bojke (42 Łukasz Kasperek), Dominik Mohyła, Sandro Papanashvili (70 Daniel Bartkowiak), Daniel Podolski (67 Szymon Sirocki), Oskar Zypper, Kacper Krużycki, Kazimierz Raszpunda, Paweł Gajowniczek (47 Maciej Żarczyński), Mateusz Szyc, Anton Shashero, Krystian Szopa (41 Rafał Ziętkowski), Paweł Grzenkowicz, Eden Shoeman, Maciej Machnio (75 Patrick Steindl), Devon Pretorius. Trener: Dariusz Komisarczuk

Żółta kartka: Daniel Podolski (Arka)
Sędziowali: Dariusz Reks, Mateusz Lament, Piotr Ślubowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski