Ale te pismaki to szczwane bestie, żyjące z sensacji i obmyślania planu "komu by tu dokopać". Traf chciał, że tym razem padło na prezydenta. A ten po cichu, oszczędzając sobie żmudnej roboty (pal licho, że tej za którą mu się płaci!), zbędnych (jakżeby inaczej) rozmów i negocjacji, propozycję koszykarskich włodarzy rzucił w kąt z nadzieją, że sprawa zniknęła na amen.
"Mistrzostwa Europy? Koszykówka? Kobiety?! 5 milionów?!!! A idźcie w cholerę..." - pomyślał pewnie prezydent i olał sprawę. Bo po co komu nudny sport, jak można inwestować w pasjonującą kulturę, organizować kilkunastogodzinne spotkania twórców ludowych, debaty na temat sztuki nowoczesnej... To jest coś!
Chociaż żeby nie było, że tylko krytykuję. To co prezydenta (i jego zastępcy), trzeba im oddać. Mieliśmy przecież imprezę, z której możemy być dumni. Rozpływał się nad nią kolega z sąsiedniej kolumny, mi pozostaje mu tylko przyklasnąć. Lud chciał chleba i igrzysk, i lud to dostał! Europejskiego Festiwalu Szachowego nie zapomnimy nigdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?