Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekologia w praktyce. Felieton

Mariusz Świetlicki
Papier czy plastik? Stopniowo większość z nas zaczyna świadomie wybierać papier. Jak bardzo musiała się jednak zmienić nasza świadomość i przekaz medialny, aby ta prawda do nas dotarła.

Pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu uświadamiano mnie, że korzystanie z papieru i wyrobów z niego stworzonych jest nie ekologiczne. Za każdą zapisaną kartką lub wyrzuconym opakowaniem stał obraz wyciętego drzewa. Plastik przez wiele lat miał albo pozytywny albo neutralny przekaz. Ułatwiał życie, był coraz tańszy w produkcji, nikt publicznie nie zastanawiał się, co się z nim dzieje dalej, gdy już wyrzucimy go do śmieci.

Plastikowa reklamówka stała się wręcz symbolem nowoczesności. Musiała nas zasypać góra plastikowych śmieci, abyśmy w końcu uświadomili sobie jaka jest prawda dbania o świat.

Mnie osobiście pomogła w tym wizyta w fińskiej papierni.

Las, z którego pozyskiwano drewno do produkcji kartonu, był normalną plantacją. W jednym miejscu sadzono drzewa, w drugim je hodowano, w trzecim wycinano. Funkcjonuje to jak inne rolnicze plantacje - zboża, kukurydzy lub buraków. Jedyną różnicą jest czas. To co w tradycyjnym rolnictwie zajmuje jeden rok, w plantacji drzew trwa lat czterdzieści. To jednak tylko kwestia skali i areału. Powierzchnia, na której rosną lasy w Finlandii od lat nie maleje, a papier jest wciąż produkowany.

Drugi współczesny obrazek, który przemawia do wyobraźni to Wielka Pacyficzna Plama Śmieci. Ta wyspa plastiku dryfującego po oceanie ma już powierzchnię pięć razy większą od powierzchni Polski i wciąż rośnie! Czas rozkładu tworzyw sztucznych wynosi od 100 do 1000 lat. Wszystkie plastikowe śmieci przez nas tworzone i wyrzucane przeżyją nie tylko nas, ale również nasze dzieci, wnuki i wiele następnych pokoleń. Czas rozkładu papieru, to maksymalnie 6 miesięcy…

Mało tego - papier potrafimy łatwo przerabiać. Można go wykorzystać kilkakrotnie, a ostatecznie wykonać z niego papier toaletowy, który ulega bardzo szybkiej biodegradacji. Plastik również przetwarzamy, ale po pierwsze jest to proces kosztowny, a po drugie nawet po przetworzeniu powstają produkty, których czas rozkładu jest bardzo długi.

Dwa lata temu, po długiej ekologicznej debacie, państwo polskie wzięło się za rozwiązanie problemu plastikowych toreb wykorzystywanych przez nas powszechnie gdy robimy zakupy w sklepach. I jak to państwo - wprowadziło nowy podatek - opłatę recyklingową na tzw. reklamówki. Idea była słuszna - jak będziemy musieli za torby plastikowe płacić, to mniej będziemy ich wykorzystywać. Nie wiem tylko dlaczego wprowadzono te opłaty za torby o grubości nie przekraczającej 50 mikrometrów. Za grubsze już państwo opłat nie pobiera.

Co się okazało - zużycie plastiku wzrosło, a nie obniżyło się. Sklepy zaczęły bowiem zamawiać grubsze reklamówki. My i tak za nie płacimy, a sklep nie musi odprowadzać podatku. A toreb papierowych jak nie było, tak nie ma. Świadomość, to podstawa wszelkich zachowań ekologicznych. Wciąż musimy nad nią pracować.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski