Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraliga rugby. Czekali na zwycięstwo dwa lata i się doczekali!

Robert Małolepszy
RUGBY. Zwycięstwo 27:26 Arki Gdynia nad Awentą Pogoń Siedlce to największa, ale nie jedyna niespodzianka II kolejki Ekstraligi rugby. Mówi się jednak o niej najwięcej, bo zespół z Trójmiasta czekał na triumf w na tym poziomie rozgrywkowym prawie dwa lata. Mecz w Gdyni potwierdza też tezę, że Ekstraliga będzie w tym sezonie pasjonująca.

Mecz Arka – Awenta Pogoń to był prawdziwy dreszczowiec. Nie pierwszy w tym sezonie i na pewno nie ostatni. Prowadzenie zmieniało się kilka razy. Na ok. pięć minut przed końcem kolejny raz objęli je – 26:24 - goście z Siedlec, wciąż aktualni brązowi medaliści mistrzostw Polski, przed pierwszym gwizdkiem (tak to widzieli zarówno fachowcy, jak i bukmacherzy) murowani faworyci tego spotkania.

Młoda drużyna Dariusza Komisarczuka nie poddała się jednak. Do końca meczu atakowała pole punktowe rywali. Sędzia główny Mirosław Szczepański dwukrotnie dyktował rzuty karne dla gospodarzy. Za pierwszym razem kopacz Arki – pozyskany przed tym sezonem Anton Shashero - nie trafił między słupy i nad poprzeczkę, ale drugi kop był już celny. Zaraz po nim, gdy Arka wyszła na prowadzenia 27:26, sędzia zakończył spotkanie.

Wynik w Gdyni pokazuje, że w lidze nie ma już praktycznie chłopców do bicia, a taką rolę przez dwa ostatnie lata pełniła odmłodzona Arka (wcześniej przez lata walcząca o medale mistrzostw Polski). No może poza beniaminkiem z Jarocina, który przegrał drugi mecz z rzędu – tym razem z Lechią u siebie. Znów wysoko – 19:54.

O tym, że niemal każdy może wygrać z każdym przekonali się też kibice w Lublinie. Tamtejsi Edach Budowalni byli faworytem w meczu z bardzo młodą drużyną Juvenii Kraków, która skład opiera na wychowankach SMS Marcina Gortata, ale przegrali 6:12.

- Wyciągnęliśmy wnioski z błędów, jakie popełniliśmy tydzień wcześniej w meczu z Orkanem (remis w Krakowie 27:27 – przyp. red), przede wszystkim zagraliśmy o niebo lepiej w obronie. Nie pozwoliliśmy Budowlanym na choć jedno przyłożenie i dzięki temu wygraliśmy – powiedział nam II trener Juvenii, na co dzień główny szkoleniowiec grup młodzieżowych w tym klubie, Łukasz Kościelniak.

O meczu Master Pharm Rugby Łódź – Ogniwo Sopot pisaliśmy już w sobotę (https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2020-08-22/ekstraliga-rugby-ogniwo-lepsze-od-master-pharm-w-hicie-kolejki/?ref=wyszukiwarka), zaraz po zakończeniu transmisji w Polsacie Sport Fight. Wygrali 20:10 sopocianie, a gospodarze muszą się martwić bo na dłużej stracili swego kapitana Michała Mirosza (czerwona kartka) oraz jednego z liderów Dawida Plichtę (podejrzenie zerwania więzadeł pobocznych w kolanie).

Drugim telewizyjnym meczem tej kolejki były Wielkie Derby Mazowsza pomiędzy Orkanem Sochaczew, a warszawską Skrą. Spotkanie rozegrano na świeżo oddanym do użytku stadionie tej pierwszej drużyny. Bez dyskusji będzie to jeden z najładniejszych obiektów do rugby w Polsce.

Walka, jak to w derbach, była bardzo zacięta, ale zwycięstwo Skry nie podlegało dyskusji. Goście, głównie za sprawą dwóch tongijskich graczy, którzy karierę w Polsce zaczynali w … Orkanie – mowa o Vaha Halaifonua, oraz Violettim Kolo - czterokrotnie przedzierali się na pole punktowe gospodarzy, co dało zwycięstwo Skrze z tzw. bonusem ofensywnym (za 5 pkt). Orkan odpowiedział dwoma przyłożeniami. Wynik 31:15 jest sprawiedliwy i potwierdza mistrzowskie ambicje warszawskiej drużyny.

Za tydzień trzecia kolejka. Kamery Polsatu Sport Fight zajrzą do Siedlec, gdzie spotkają się dwie pokonane w ten weekend ekipy – Awenta Pogoń i Master Pharm – druga porażka może wyeliminować jedną z nich z walki o wielki finał.

Master Pharm Rugby Łódź v MKS Ogniwo Sopot 10:20 (10:3). Punkty Master Pharm: Oleksandr Shevchenko 5 (P), Michał Kępa 5 (pd, K). Punkty Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 10 (2pd, 2K), Dawid Grundlight 5 (P), Mateusz Plichta 5 (P). Czerwona kartka: Michał Mirosz (Master Pharm).

Edach Budowlani Lublin v RzKS Juvenia Kraków 6:12 (3:0). Punkty Budowlani: Daniel Tomanek 6 (2K). Punkty Juvenia: Michał Jurczyński 5 (P), Jakub Rapacz 5 (P), Igor Kocimski 2 (pd). Żółte kartki: Maciej Grabowski (Budowlani), Adam Grabski (Juvenia).

RC Arka Gdynia v Awenta Pogoń Siedlce 27:26 (10:14). Punkty Arka: Anton Shashero 12 (3pd, 2K), Łukasz Kasperek 10 (2P), Dominik Mohyła 5 (P). Punkty Pogoń: Przemysław Rajewski 9 (P, 2pd), KP 7, Norbert Kargol 5 (P), Krystian Olejek 5 (P).

RC Orkan Sochaczew v OKS Skra Warszawa 15:31 (3:17) . Punkty Orkan: Miguel Leiger 5 (P), Marino Facundo 5 (P), Tomasz Gasik 5 (pd, K). Punkty Skra: Daniel Gdula 11 (4pd, K), Vaha Halaifonua 5 (P), Paul Fihaki 5 (P), Arkadiusz Janeczko 5 (P), Violeti Kolo 5 (P). Żółta kartka: Vaha Halaifonua (Skra).

RK Sparta Jarocin v RC Lechia Gdańsk 19:54 (12:21). Punkty Sparta: Kacper Włodarek 12 (4K), Ross Bournie-Coulson 5 (P). Żółta kartka: Sebastiana Kacprzak (Lechia).

Robert Małolepszy, Polsat Sport

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekstraliga rugby. Czekali na zwycięstwo dwa lata i się doczekali! - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski