Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektrociepłowni TergoPower w Lublinie nie będzie, bo komin mógłby zasłonić widok

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Energia produkowana przez elektrownię wystarczyłaby, żeby zaspokoić potrzeby ok. 160 tys. gospodarstw domowych. Na placu budowy zatrudnienie znalazłoby 300 osób.
Energia produkowana przez elektrownię wystarczyłaby, żeby zaspokoić potrzeby ok. 160 tys. gospodarstw domowych. Na placu budowy zatrudnienie znalazłoby 300 osób. TergoPower/wizualizacja
Ratusz nie wyraził zgody na budowę elektrowni na słomę w dzielnicy Hajdów-Zadębie. Według urzędników inwestor, norweska spółka TergoPower, nie udowodnił, że przedsięwzięcie będzie neutralne dla środowiska. - To dobra decyzja – przyznają mieszkańcy, którzy protestowali przeciwko inwestycji.

W środę prezydent miasta odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy elektrociepłowni zasilanej biomasą przy ul. Mełgiewskiej i Tyszowieckiej w Lublinie. Bez tego dokumentu Norwegowie nie mogą rozpocząć budowy.

Ratusz stwierdził niezgodność przedsięwzięcia z częścią zapisów miejscowego planu zagospodarowania, w tym z zakazem zakłócania strefy ochrony krajobrazu otwartego. Urzędnikom przeszkadza m.in. planowany 70-metrowy komin, który zasłoni widok horyzontu, patrząc z tarasu widokowego donżonu na Wzgórzu Zamkowym.

Ponadto, w obszarze strefy wyklucza się budowę zakładów o uciążliwości wykraczającej poza granice własności oraz powodujących degradację środowiska. W ocenie miasta inwestor nie udowodnił, że elektrociepłownia będzie neutralna dla przyrody. Uciążliwości mogą wystąpić m.in. w związku ze wzmożonym ruchem ciężarówek dostarczających paliwo do zakładu, zanieczyszczeniem powietrza i wzmożonym hałasem.

- Powyższe ustalenia wynikają z zebranego materiału dowodowego. Potwierdza je także opinia prof. Mariana Harasimiuka przedłożona na potrzeby postępowania przez Polski Klub Ekologiczny będący stroną postępowania – informuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta miasta.

- Dodatkowo inwestor nie spełnia warunków przyłączenia elektrowni do sieci dystrybucyjnej i nie ma zgody właściciela działki do dostępu do bocznicy kolejowej do transportu paliwa – dodaje Krzyżanowska.

Przeciwko spodziewanemu hałasowi ulicznemu i zanieczyszczeniu powietrza protestowała część mieszkańców. W czerwcu do ratusza trafił list podpisany przez ponad 4,7 tys. przeciwników elektrowni. Sprzeciw wobec planów TergoPower wyraził też klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Lublin.

- Dobrze, że miasto przystało na wolę mieszkańców. – przyznaje Krystyna Brodowska, prezeska Stowarzyszenia Ekologiczny Lublin. – Nie jesteśmy przeciwnikami inwestycji, ale nie w mieście, gdzie jakość powietrza i tak pozostawia wiele do życzenia.

To nie koniec sporu o elektrownię, bo od odmowy prezydenta prawdopodobnie odwoła się inwestor. – Zadecydujemy o tym po zapoznaniu się z dokumentacją – przyznaje Jacek Wojerz, dyrektor projektu TergoPower Lublin.

Na odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego inwestor ma 14 dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski