18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emocjonująca debata o lubelskiej kulturze w Trybunale Koronnym (ZDJĘCIA)

Paweł Franczak
Emocjonująca debata o lubelskiej kulturze w Trybunale Koronnym
Emocjonująca debata o lubelskiej kulturze w Trybunale Koronnym Tomek Koryszko
Czwartkowa debata o kulturze, którą w Trybunale Koronnym zorganizował Urząd Miasta, nie była gorąca. Była rozpalona jak hutniczy piec.

Zanim w sali trybunału zebrało się kilkudziesięciu przedstawicieli lubelskiego świata sztuki, mediów i polityki, zastępca prezydenta Lublina Katarzyna Mieczkowska-Czerniak zaprezentowała statystyki dotyczące miejskich instytucji kultury. I to właśnie tych kilkanaście minut można uznać za najspokojniejszy okres w dyskusji.

Bo chwilę potem niezrzeszony radny Piotr Krzysztof Kuty wygłosił tyradę na temat problemów lubelskich i ogólnopolskich. Przyznał, że w większości lubelska kultura jest "jak beczka miodu", ale nie bez dziegciu. I zaczął wymieniać mniejsze i większe grzechy artystów. Chodziło m.in. o szokowanie odbiorcy, o niepotrzebną brutalność i "próbę narzucenia większości poglądów wyznawanych przez mniejszość". Powołując się na nauki Kościoła katolickiego i chrześcijaństwo w ogóle, radny stwierdził, że dochodzi do obrazy jego uczuć religijnych i że reprezentuje większość, której nie podoba się to, co niektórzy artyści przedstawiają (tu odniósł się np. do wystawy "Madonny" Katarzyny Hołdy, przedstawiającej Matkę Boską). "Domagam się tolerancji dla mojej nietolerancji" - skończył, tylko po to, by za chwilę odpowiadać na serię zarzutów.

Najcięższe działa wytoczył ks. Alfred Wierzbicki. Poczerwieniały z emocji duchowny zaczął od tego, że wstydzi się za radnego, który obraził chrześcijaństwo i że "gdyby więcej ludzi mówiło w taki sposób, w kraju nie byłoby chrześcijan". - Może radny powinien zakazać czytać swoim dzieciom Biblii?! - grzmiał ks. Wierzbicki, krytykując Kutego za "straszną wizję chrześcijaństwa". O wystawie Hołdy ksiądz wypowiadał się w superlatywach, twierdząc, że obrazy były w pięknym dialogu z chrześcijaństwem. Jego przemówienie zakończyła burza oklasków.

Kuty, zaskoczony wyraźnie takim obrotem spraw, próbował się tłumaczyć, ale za chwilę "dostał z drugiej flanki", bo został zapytany przez Waldemara Tatarczuka, czy w ogóle był na wystawie (odpowiedział, że nie był, ale widział obrazy w internecie).

Bodajże najbardziej stonowane były opinie radnych Wspólnego Lublina: Marka Jakubowskiego i Mariusza Banacha. Ale ten ostatni nie uniknął pomyłki. Zarzucił bowiem galerii Labirynt, że ma małe wpływy z biletów, na co szef Labiryntu, Waldemar Tatarczuk odpowiedział, że galeria biletów w ogóle nie wprowadziła.

Po drodze były jeszcze emocjonalne wystąpienia dyrektora artystycznego Centrum Kultury Janusza Opryńskiego (który pytał, gdzie są statystyki potwierdzające, że lublinianie nie akceptują sztuki) oraz artysty Jarosława Koziary, który ostatnim felietonem w miesięczniku ZOOM rozsierdził część radnych. Koziara powiedział, że słowa ks. Wierzbickiego przywróciły mu wiarę w Kościół, ale skupił się głównie na pokazywaniu przykładów "sztuki kontrowersyjnej", czyli reklamujących spektakle m.in. w Teatrze Narodowym i wystawy w znanych galeriach plakatów Lenicy, Starowieyskiego, Geta-Stankiewicza i innych twórców, którzy odwoływali się do seksualności.

- A w Lublinie za słowo "dupa" cofa się dotacje - skomentował Koziara.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski