Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2012: Jak nas przedstawiają zachodnie media [AKTUALIZACJA FILM]

Adriana Rozwadowska
Irlandczycy będą kibicować w Poznaniu. Liczą na piękne dziewczyny i alkohol.
Irlandczycy będą kibicować w Poznaniu. Liczą na piękne dziewczyny i alkohol.
Udar słoneczny, tężec, wścieklizna, kleszcze przenoszące śmiertelne zapalenie opon mózgowych, w najlepszym wypadku tylko rozstrój żołądka - taki obraz Euro 2012 malują przed oczami wyobraźni kibiców zagraniczne środki przekazu. Kto wybiera się na mistrzostwa do Poznania i innych miast, w których rozgrywane będą mecze, powinien zabrać ze sobą dobrze zaopatrzoną apteczkę i ciągle mieć się na baczności!

Z przewodnika na Euro autorstwa Damiena Morana Irlandczycy dowiedzą się między innymi, że polskie dziewczyny są... łatwą zdobyczą. Autor radzi, że aby poderwać Polkę, wystarczy chwalić Polaków żyjących na wyspach. Inną metodą jest podryw "na język angielski z irlandzkimi wtrąceniami". Kibice przeczytają także o polskim zamiłowaniu do 70-procentowych alkoholi czy weselnych orgiach. Z drugiej strony ani przez moment nie powinni wyglądać na pijanych. Może to się bowiem skończyć kosztowną wizytą w izbie wytrzeźwień.

Film podesłany przez naszą facebookową fankę:

Do Poznania na Euro wybierają się - choć tu nie grają - Niemcy. Thomas Jelinek z berlińskiego Centrum Podróży i Chorób Tropikalnych na łamach niemieckiego portalu N-tv doradza rodakom zaszczepienie się przed przyjazdem do nas na wściekliznę. Na wschodzie bowiem, według niemieckiego specjalisty, występują problemy z kupnem leków.

W Poznaniu zagrożeni czuć się mogą także wszyscy o ciemniejszej karnacji - ocenia brytyjski The Independent. Według gazety Polska i Ukraina to ostoje rasizmu i antysemityzmu.

Na kilka dni przed pierwszym gwizdkiem na murawie Euro 2012 w Irlandii zapanowała psychoza strachu przed... polskimi upałami. Z broszury "Euro 2012 Survival Guide" wydanej wspólnie przez rząd i Irlandzki Związek Piłki Nożnej dowiadujemy się między innymi, że kibicom grozi udar słoneczny, dlatego bezwzględnie należy chronić się przed słońcem między 11 a 15 i nacierać kremami z wysokim filtrem. Najlepiej, jeśli będzie to 50-tka. Donoszą także o tym... najważniejsze irlandzkie dzienniki.

W Poznaniu zagrożeni czuć się mogą także wszyscy o ciemniejszej karnacji - ocenia brytyjski The Independent.

Zdecydowanie najmniej dziwaczne uprzedzenia wykazują nasi słowiańscy bracia, Chorwaci:
- Polska jest odbierana jako kraj stabilny ekonomicznie, ale też niezbyt znany. Dlatego pojawiły się obawy, czy restauratorzy nie będą śrubować cen napojów, jedzenia i obsługi. Ktoś z rodziny sugerował mi nawet, że piwo może kosztować 6 euro - tłumaczy pochodzący ze Splitu Josko Bulic, Chorwat od 11 lat mieszkający w Poznaniu.

Podczas gdy Irlandczycy zaopatrują się w kremy z wysokim filtrem przeciwsłonecznym, a Chorwaci przeliczają drobne w portfelu, Włosi zajęci są, co do nich podobne, "miłością".

W Corriere della Sera, Repubblice czy Il Manifesto czytamy, że polskie prostytutki zacierają już ręce na zyski, jakich spodziewają się po mistrzostwach Europy. Podobno to właśnie Włosi są dla nich główną grupą docelową. Włosi wskazują też na opóźnienia w budowie infrastruktury, ostrzegają przed wysokimi cenami pokoi hotelowych i... odradzają spotkania w ciemnym zaułku z fanatykami Lecha.
Nie wydają się jednak postrzegać wyprawy do Polski jako zagrażającego życiu survivalu.

Przezorny zawsze ubezpieczony - z takiego założenia wychodzą chyba Niemcy, którzy są niekwestionowanymi liderami, jeśli chodzi o ilość prasowych porad, jak przeżyć Euro 2012 w Polsce. Tygodnik "Der Spiegel" opublikował 10 praktycznych wskazówek dla niemieckich kibiców. Autorzy podkreślają naszą gościnność i otwartość. Odradzają jednak rozmowy o II wojnie światowej oraz wszelką krytykę kierowaną pod adresem Jana Pawła II.

O samym Poznaniu w niemieckich mediach pisze się niewiele, a jeśli już, to sen z powiek dziennikarzy spędza głównie perspektywa spotkania kibola z Wiary Lecha.

"W gospodarczej metropolii Poznaniu futbol jest swego rodzaju religią. Wielu fanów jest zaangażowanych, ale też skłonnych do zastosowania przemocy." - rozpoczyna swój artykuł na łamach dziennika "Die Zeit" Ulrich Kroekel.

I wylicza kibolskie wpadki: zadymę w Bydgoszczy, oplucie rodziny przez szefa Wiary Lecha Litara, handel narkotykami i kradzionymi autami na trybunach poznańskiego stadionu. "W Bydgoszczy dopiero armatki wodne przerwały orgię przemocy" - kończy dramatycznie.

Nie najlepsze nastroje panują według niemieckiej gazety także w poznańskim Urzędzie Miasta. "Die Zeit": "Urzędnik Maciej Milewicz wygląda na zmęczonego w ten poniedziałkowy poranek. Milewicz siedzi przy lampie w swoim biurze bez okien - Od tygodni mamy blokadę na urlopy i tak zostanie aż do połowy lata - mówi. I dodaje: - Kto boi się kibiców nie zawsze pozostaje bez racji."

Kto boi się kibiców nie zawsze pozostaje bez racji - Milewicz dla zachodnich mediów

Niemiecki portal N-tv postanowił ostrzec rodaków przed fatalnymi warunkami sanitarnymi w Polsce. Thomas Jelinek z berlińskiego Centrum Podróży i Chorób Tropikalnych sugeruje szczepienia przeciwko żółtaczce typu A i B oraz wszelkim wirusom przenoszonym przez... kleszcze. Poza tym w Polsce należy uważać na odrę, tężec i wystrzegać się picia wody z kranu.

Ponieważ zarówno w Polsce jak i na Ukrainie personel medyczny nie zna języków obcych, stacja sugeruje "przyswoić sobie najważniejsze medyczne zwroty w języku polskim". Czy te słowa to "kleszcz", "kibol" i "wściekły pies" N-tv niestety nie precyzuje.

- Na stadionach jedzenie będzie zapakowane, więc nikomu nie powinno zdarzyć się nic złego - kończy optymistycznie Jelinek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Euro 2012: Jak nas przedstawiają zachodnie media [AKTUALIZACJA FILM] - Głos Wielkopolski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski