Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2012: Marszałek broni Koko Euro spoko zespołu Jarzębina

Redakcja
Występ w programie Szymona Majewskiego, następnego dnia wizyta w "Pytanie na śniadanie", potem nagranie dla radia ZET. Medialne szaleństwo wokół sympatycznych pań z zespołu Jarzębina nie ustaje. Śpiewaczkami zainteresowali się też samorządowcy.

Specjalne oświadczenie w sprawie mieszkanek Kocudzy, które wyśpiewały przebój naszej reprezentacji na Euro 2012, wydał Krzysztof Hetman, marszałek województwa.

- Ze szczerym zdumieniem obserwuję burzę, jaka rozpętała się wokół zespołu ludowego "Jarzębina" z Kocudzy po wygraniu przezeń plebiscytu sms-owego na piosenkę EURO 2012. Jestem oburzony zarówno napastliwym tonem wypowiedzi, jak też ich złośliwym charakterem. Mój głęboki protest budzi sposób pokazywania Zespołu i regionu, z którego się wywodzi oraz niewybredne, a często wulgarne, komentarze na forach internetowych.

Czytaj także:
Koko Euro spoko: Remixy piosenki na Euro 2012. Posłuchaj!
U Lisa o "Koko Euro Spoko" i humorze Polaków. "Mnie w polskiej kulturze brakuje wyrafinowania"
Ludowe "Koko Euro spoko" to nie plagiat
Zespół Jarzębina z Kocudzy pierwszym triumfatorem Euro 2012

Przypominam wszystkim, że piosenka zespołu "Jarzębina" została wybrana w głosowaniu, co oznacza, że każdy z nas miał prawo oddać głos według własnego uznania. Uszanujmy dokonany wybór, nawet jeśli wyrafinowany gust muzyczny niektórych skłania ich do krytyki, a także wysuwania absurdalnych zarzutów o popełnienie plagiatu. Kultura ludowa jest częścią wspólnego dziedzictwa i każdy ma do niej prawo. Coś złego stało się z nami przez ostatnich 30 lat: w 1982, kiedy Bohdan Łazuka zaśpiewał: "Uliczkę znam w Barcelonie, w uliczkę wyskoczy Boniek…" nikt, i słusznie, nie zarzucał autorowi słów, Andrzejowi Rosiewiczowi, plagiatu. Dziś, zamiast cieszyć się wydarzeniem sportowym, które nas czeka, zamiast bawić się piosenką, pozwalamy dojść do głosu naszym kompleksom i najgłośniej krzyczymy, jaka to "wiocha". Jeszcze bardziej oburza fakt, że część obraźliwych głosów pochodzi z województwa lubelskiego.

Każdy ma prawo do własnego gustu, także muzycznego. Każdy ma również prawo do wyrażania własnych poglądów. W przypadku plebiscytu poglądy te najlepiej wyrażać głosując. Bez względu jednak na wszystko, prezentowane przez nas opinie nie mogą nikogo obrażać, dyskredytować czy poniżać. Uszanujmy wybór telewidzów i radiosłuchaczy, a paniom z zespołu "Jarzębina" szczerze pogratulujmy sukcesu, bo jest on, przy tej liczbie "życzliwych", wyłącznie ich zasługą. Pamiętajmy też, że EURO i konkurs na piosenkę to przede wszystkim zabawa. Jeśli ktoś tego nie rozumie, tym bardziej powinien się zastanowić nad wygłaszanymi przez siebie opiniami.

Marszałek zamierza w najbliższym czasie odwiedzić panie z “Jarzębiny" w ich rodzinnej miejscowości. Data spotkania nie jest jeszcze ustalona. - Czekamy aż opadnie kurz. Panie są teraz zajęte i zmęczone - tłumaczy Beata Górka, rzeczniczka marszałka.

Specjaliści od promocji regionu zastanawiają się już, jak wykorzystać potencjał śpiewaczek. - Szukamy odpowiednich pomysłów. Na razie nie mówimy o konkretach - tłumaczy Piotr Franaszek, szef promocji w Urzędzie Marszałkowskim.

Paniami zainteresowała się też europosłanka Lena Kolarska-Bobińska, która zaprosiła je na wycieczkę do Brukseli.

Krzysztof Hetman
Marszałek Województwa Lubelskiego

Czy podzielacie stanowisko marszałka? Piszcie w komentarzach pod tekstem.

Koko Euro spoko zespołu Jarzębina


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski