Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurolot straszy, nadzieją WizzAir. Rozmowa z prezesem lubelskiego lotniska

Aleksandra Dunajska
Krzysztof Wójtowicz
Krzysztof Wójtowicz Małgorzata Genca
O dwóch latach działania lubelskiego lotniska, nowych połączeniach i wyniku finansowym portu mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin.

Ocenia Pan drugi rok działania lotniska jako sukces, ale liczba pasażerów spadła (o 2,6 proc. w pierwszym półroczu tego roku). Niepokoi to Pana?
Nie, bo wiemy, czym to jest spowodowane - zawieszeniem lotów do Dublina i Liverpoolu. Wskutek tego straciliśmy blisko 50 tys. pasażerów. Ale nowe połączenia - Mediolan, Rzym, Frankfurt, Warszawa - zrekompensowały tę stratę.

W ubiegłym roku mówił Pan, że jest szansa osiągnięcia w 2015 r. 300 tys. pasażerów, pod warunkiem otwarcia w Lublinie bazy jednego z przewoźników. Czy jej uruchomienie nadal jest możliwe?
Osiągnięcie tej ilości pasażerów jest możliwe także bez bazy, chociaż raczej nie w 2015 r.. Nieprzerwanie jednak trwają rozmowy w tej sprawie, nic się nie zmieniło. Nazwy linii, z którą negocjujemy, niestety nie mogę ujawnić.

Na ilu pasażerów liczy Pan w przyszłym roku?
Znacznie powyżej 200 tys. WizzAir otwiera nowe połączenie do Sztokholmu i zwiększa częstotliwość pozostałych lotów, np. Londyn do 5 razy w tygodniu. Myślę, że w przyszłym roku tylko ten jeden przewoźnik wygeneruje około 150 tys. pasażerów.

Ale mogą zniknąć połączenia Eurolotu, bo grozi mu upadłość.
Mamy dwóch przewoźników, którzy są w trudnej sytuacji finansowej - Eurolot i Carpatair. Jest to dla nas duże ryzyko, ale sytuacja na rynku i decyzje przewoźników weryfikowały już także inne nasze połączenia. Nie mamy na to wpływu.

Połączenie Carpatair do Rzymu, zawieszone na zimę, ma wrócić w kwietniu. Możliwe, że loty nie zostaną jednak wznowione?
Wszystko zależy od przewoźnika, to on zawsze decyduje o uruchomieniu połączenia i o jego zmianach, sezonowych zawieszeniach czy likwidacji.

Jaki będzie wynik finansowy portu za 2014 r. ?
Myślę, że podobny jak za 2013 (31,5 mln zł straty - dop. red.). Liczba pasażerów jest podobna, zatem przychody znacząco się nie zmienią. Podobnie jak koszty, w których prawie 100 procent stanowią koszty stałe.

Wśród nowych kierunków, które mają się pojawić w przyszłym roku, nieoficjalnie wymienia się Brukselę. Można rzeczywiście liczyć na te loty?
Liczyć można, ale nie wiem, czy uda się przekonać któregoś z przewoźników, żeby zechciał zainwestować w to połączenie.

Co z planami dotyczącymi cargo?
Przesyłki towarów na lotnisku funkcjonują obecnie. Operuje przewoźnik specjalizujący się w transporcie preparatów medycznych, leków itp. Ładunki przewożone są również w bagażnikach samolotów pasażerskich. W kwestii budowy infrastruktury magazynu towarowego prowadzimy rozmowy z inwestorem, który na naszym terenie miałby wybudować potrzebną halę.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski