Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewelina Kamczyk: Mam nadzieję, że w Lublinie znów padnie rekord frekwencji

AG
To już kolejny sezon, w którym Ewelina Kamczyk imponuje formą strzelecką. Po 10 kolejkach na swoim koncie ma już 20 trafień
To już kolejny sezon, w którym Ewelina Kamczyk imponuje formą strzelecką. Po 10 kolejkach na swoim koncie ma już 20 trafień Wojciech Szubartowski
Rozmawiamy z Eweliną Kamczyk, piłkarką Górnika Łęczna i najskuteczniejszą zawodniczką Ekstraligi Kobiet, która jest jedną z pięciu Górniczek powołanych na mecz Polska - Hiszpania.

Długo czekałyście na rozegranie zaległego meczu z TME GROT SMS Łódź, ale chyba przyszedł on dla was w dobrym momencie?

Myślę, że tak. Wiedziałyśmy, że wygrana w tym spotkaniu może nam dać pierwsze miejsce w tabeli, ale udało nam się to wypracować już wcześniej, bo Medyk Konin potknął się w poprzedniej kolejce. Dzięki pokonaniu SMS 5:1, przewaga nad zespołem z Konina jednak się powiększyła.

Te trzy punkty są o tyle ważne, że macie zapewnioną pozycję lidera po rundzie jesiennej. Wynik spotkania z Medykiem nie będzie tu miał już żadnego znaczenia.

Pięć „oczek” różnicy bardzo nas cieszy, ale nie zmienia faktu, że w Koninie zrobimy wszystko, by wygrać. Chcemy mieć nie pięć, a osiem punktów przewagi.

Mimo wszystko do tego starcia (16 listopada w Koninie) podejdziecie chyba z większym luzem?

Na pewno. To my będziemy miały komfort gry, ale i tak wyjdziemy na boisko z pełnym zaangażowaniem, jak na każdy inny mecz. Liczę na to, że pokażemy kibicom, iż Górnik Łęczna jest, zwłaszcza w tej rundzie i w tym roku, silnym zespołem.

Ta runda jest też imponująca w twoim wykonaniu. Na koncie masz już 20 bramek, co daje średnią dwóch goli na mecz.

To mnie cieszy, ale mogę za to podziękować tylko i wyłącznie drużynie, bo na bramki pracuje cały zespół. Mam nadzieję, że taką formę strzelecką uda mi się podtrzymać do końca sezonu.

Teraz przed wami zgrupowanie reprezentacji Polski, która 12 listopada zmierzy się na Arenie Lublin z silną Hiszpanią. Jak nastawiacie się na to spotkanie, którym z opóźnieniem zainaugurujecie kwalifikacje do mistrzostw Europy 2021?

Żałujemy, że z powodu choroby Czeszek nie rozegrałyśmy pierwszego meczu eliminacji w planowanym terminie. Uważam jednak, że dzięki temu, będziemy jeszcze bardziej zdeterminowane na starcie z Hiszpanią. Fajnie, że zaczynamy z wysokiego „C”, bo nie tylko rywal jest klasowy, ale zagramy też na świetnym stadionie. Tak naprawdę my, jako Górniczki, gramy u siebie. Na pewno będziemy chciały pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać.

Podczas poprzedniego meczu w Lublinie, z Włoszkami, frekwencja na trybunach była rekordowa. Myślisz, że i tym razem rekord zostanie pobity?

Mam nadzieję. Osobiście nie miałam jeszcze okazji grać na Arenie Lublin, bo z meczu z Włoszkami wyeliminowały mnie problemy zdrowotne. Obserwowałam jednak drużynę z trybun i aż łamało mnie w sercu, że nie mogę być na boisku. Fajny stadion, fajna widownia, więc nie pozostaje nic innego, jak grać i zwyciężać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski