Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

F1 2019. Robert Kubica ostatni w Kanadzie. Kontrowersyjne zwycięstwo Lewisa Hamiltona

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Robert Kubica znów jako ostatni przejechał linię mety.
Robert Kubica znów jako ostatni przejechał linię mety. ROKiT Williams Racing
Poprawki w bolidach Roberta Kubicy i George’a Russella nic nie dały. Polak metę w Kanadzie minął ostatni, a Brytyjczyk był dwie pozycje wyżej. W kontrowersyjnych okolicznościach wygrał Lewis Hamilton (Mercedes), choć pierwszy dojechał Sebastian Vettel (Ferrari).

Na 12. okrążeniu Grand Prix Kanady Robert Kubica po raz pierwszy oglądał niebieską flagę, by przepuścić pędzących za nim kierowców. Ostatecznie zdublowany został trzy razy, bo uczestnicy musieli pokonać tor 70 razy... - Pracowaliśmy, by poprawić balans samochodu i George był zadowolony z dokonanych zmian. Robert miał więcej problemów podczas kwalifikacji i musimy przekonać się, czy uzyskaliśmy kompromis w jego aucie. Wciąż wprowadzamy poprawki do bolidów, ale na torze w Montrealu trudniej to pokazać - tłumaczył przed niedzielnym wyścigiem starszy inżynier Williamsa Dave Robson w oficjalnym komunikacie zespołu.

O tym, że Russell jest faworyzowany przez ekipę z Grove, media spekulują od dawna. W wypowiedziach obu kierowców i ludzi z zespołu trudno doszukać się takich sugestii. Po uzyskiwanych czasach trudno jednak nie odnieść takiego wrażenia. Kubica stracił do Brytyjczyka ponad jedną minutę! Nieprawdopodobny dystans w przypadku pojazdów z jednego garażu.

- Miałem kłopoty z przyczepnością i wyczuciem w samochodzie. Bardziej walczyłem o to, by zostać na torze niż skupić się na rywalizacji - tłumaczył 34-letni Polak. Podczas wyścigu przez radio komunikował: „Opony są w porządku, ale balans wciąż jest do d...”.

Ciekawiej było za to na czele wyścigu. Szczególnie w końcówce. Sebastian Vettel z Ferrari, który startował w wyścigu jako pierwszy i prowadził w nim, popełnił błąd na 48. okrążeniu. Lekko ściął zakręt i wrócił na tor, nie dając wyprzedzić się wywierającemu presję Lewisowi Hamiltonowi z Mercedesa. Sędziowie długo analizowali sytuację i dopiero podczas 58. z 70 okrążeń wydali wyrok - pięć sekund kary dla kierowcy Ferrari!

To wywołało podenerwowanie u Niemca, który w tamtym momencie miał około trzech sekund przewagi nad Brytyjczykiem. Zdekoncentrowany roztrwonił przewagę. - Gdzie miałem uciec? To nieprawdopodobne, zostaliśmy okradzeni - gorzko podsumował Vettel przez radio i nie podjechał na przeznaczone dla niego miejsce pod sceną do dekoracji. Hamilton w ten sposób wygrał piąty raz w tym sezonie. - Nie jest to sposób, w jaki chciałbym wygrać - przyznał mistrz świata przez radio po przekroczeniu mety.

Wyścigu nie ukończyli Lando Norris (McLaren) i Alexander Albon (Toro Roso). Kierowców Williamsa rozdzielił Kevin Magnussen z zespołu Haasa, który narzekał na bolid odbudowany po wypadku podczas kwalifikacji. - To najgorszy samochód, jakim jechałem w swojej karierze - podsumował Duńczyk.

Następna runda mistrzostw świata odbędzie się w dniach 21-23 czerwca we Francji.

Wyniki Grand Prix Kanady
Wyścig: 1. Lewis Hamilton (Mercedes), 2. Sebastian Vettel (Ferrari), 3. Charles Leclerc (Ferrari)... 18. Robert Kubica (Williams) +3 okrążenia

Klasyfikacja generalna po siedmiu z 21 rund: 1. Lewis Hamilton 162 pkt, 2. Valtteri Bottas (Mercedes) 133 pkt, 3. Sebastian Vettel 100 pkt... 20. Kubica 0 pkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: F1 2019. Robert Kubica ostatni w Kanadzie. Kontrowersyjne zwycięstwo Lewisa Hamiltona - Sportowy24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski