Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabryka Husqvarny. Budowa pewna, gorzej z lokalizacją

(jsz)
foto: Jacek Świerczyński
foto: Jacek Świerczyński
Mielec i Lublin. Te dwa miasta to główni konkurenci w rywalizacji o fabrykę koncernu Husqvarna. Szwedzki gigant chce zainwestować w Polsce, ale decyzja o lokalizacji zakładu jeszcze nie zapadła. Co więcej, doniesienia o setkach nowych miejsc pracy są zdaniem specjalistów mocno przesadzone.

O planach szwedzkiego koncernu zrobiło się głośno w ubiegłym tygodniu. Poseł Janusz Palikot ogłosił, że Husqvarna jest o krok od podpisania umowy na budowę zakładu na Felinie. Firma miałaby zainwestować ok. 150 mln w fabrykę pilarek i innego sprzętu ogrodniczego. Dzięki temu powstałoby u nas 800 nowych miejsc pracy.

 

Husqvarna oficjalnie deklaruje, że chce uruchomić produkcję w Polsce. Pełnomocnicy firmy negocjują z Agencją Rozwoju Przemysłu i władzami SSE Euro – Park Mielec. Koncern chce bowiem zainwestować w tylko w specjalnej strefie ekonomicznej. Wybór podstrefy na Felinie nie jest pewny. Z Lubelszczyzną konkuruje Podkarpacie. Jak dowiedziało się świętokrzyskie „Echo Dnia”, to właśnie tam na 90 proc. powstanie fabryka Husqvarny.

– Nie wykluczam, że jest jeszcze trzecia lokalizacja, o której nie wiemy – mówi Mariusz Błędowski, dyrektor mieleckiego oddziału ARP S.A. – Takie koncerny zawsze zostawiają sobie awaryjne wyjście. Cały czas prowadzimy rozmowy z firmą, ale z oczywistych względów nie mogę zdradzić szczegółów.

Od komentarzy powstrzymują się również przedstawiciele Husqvarny.

– To poufne negocjacje, zajmuje się nimi oddzielna spółka – mówi Marta Winiarek-Miętus, z biura prasowego Husqvarna Polska. – Kiedy tylko zakończymy rozmowy, wydamy oficjalny komunikat.

Huqvarna tnie koszty. Dlatego chce przenieść do naszego kraju produkcję ze Szwecji i Niemiec. Z oficjalnych deklaracji firmy wynika, że budowa nowej fabryki pochłonie najwyżej 100 mln zł. To o 50 mln zł mniej, niż zapowiadał poseł Palikot. Doniesienia o 800 miejscach pracy również wydają się mocno przesadzone.

– To olbrzymia liczba, która nigdy nie padła w rozmowach – komentuje Błędowski. – Może ktoś miał jakieś fantazje na ten temat, ale o takim projekcie nigdy nie słyszałem. Nie ma nawet wstępnych ustaleń.

Podobne wnioski płyną z lektury oficjalnych komunikatów. Firma zwolni 1200 osób z zamykanych fabryk. W zamian stworzy 800 miejsc pracy w Polsce i w…Chinach. Nie wiadomo, ile osób zatrudni w naszym kraju.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski