Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fernando Santos nie chce grać z Niemcami akurat przed Mołdawią. Co na to PZPN? - Termin mógłby być inny - przyznaje Radosław Michalski

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fernando Santos podczas meczu Polska - Albania (1:0)
Fernando Santos podczas meczu Polska - Albania (1:0) Szymon Starnawski
Reprezentacja Polski cztery dni przed ważnym meczem w eliminacjach Euro 2024 rozegra towarzyskie spotkanie z Niemcami. Topowy rywal w tak niewdzięcznym terminie nie przypadł do gustu selekcjonerowi Fernando Santosowi. Co o zdaniu Portugalczyka sądzą w PZPN? Radosław Michalski, czyli łącznik między zarządem a drużyną przekonuje nas, że z Niemcami warto grać, choć data faktycznie mogłaby być inna.

Polska - Niemcy. PZPN komentuje słowa Santosa

Z Niemcami zagramy 16 czerwca na PGE Narodowym w Warszawie. Ma to być piłkarskie święto połączone z oficjalnym pożegnaniem Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji. W PZPN wszyscy się cieszą poza selekcjonerem Fernando Santosem: - To nie ma najmniejszego sensu. Gdyby ktoś mnie dziś zapytał, czy powinniśmy grać z Niemcami, to powiedziałbym, że nie. To nie jest mi potrzebne - stwierdził Portugalczyk w rozmowie z TVP Sport. Argumentował, że cztery dni przed meczem z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024 wolałby zagrać z drużyną pokroju Mołdawii właśnie niż z Niemcami, na których potencjalnie wystawi... rezerwowy skład.

Szczere wyznanie Santosa wywołało lawinę komentarzy. W piątek nowy selekcjoner jeszcze raz zabrał głos w tej sprawie. Złagodził nieco ton, ale ponownie podał w wątpliwość sens rozgrywania meczu bezpośrednio przed wyjazdem do Kiszyniowa na Mołdawię: - Mecz był planowany w momencie, kiedy mnie tu jeszcze nie było. To była decyzja federacji, którą respektuję w stu procentach. Ale gdybym w okresie planowania już był w Polsce i zostałbym zapytany, czy spotkanie z Niemcami w tym terminie mi odpowiada, powiedziałbym, że nie - stwierdził Portugalczyk.

Na opinię trenera zareagował już PZPN - Jeśli chodzi o priorytety, to rozumiem, że trenera Fernando Santosa ważniejszy jest mecz z Mołdawią, bo zagramy o punkty w eliminacjach do mistrzostw Europy. Nie możemy jednak zapominać, że mecz z Niemcami, silnym przeciwnikiem, z którym wygraliśmy tylko raz, będzie połączony z pożegnaniem Jakuba Błaszczykowskiego - odpowiada selekcjonerowi członek zarządu PZPN i zarazem szef pomorskiego okręgu, Radosław Michalski.

W związku przyznają, że data meczu faktycznie może wydawać się niefortunna. Mimo to nowy termin nie zostanie jednak wyznaczony. - Fakt jest taki, że mecz z federacją niemiecką był już wcześniej dopięty i nie dało się już teraz tego odwołać. Takie mecze warto grać, bo będzie pełny stadion i wymagający przeciwnik. Trenerowi chodziło tylko o to, że kluczowy będzie mecz o punkty w eliminacjach. Zgadzam się, że pod kątem piłkarskim termin meczu z Niemcami mógłby być inny - dodaje Michalski.

REPREZENTACJA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fernando Santos nie chce grać z Niemcami akurat przed Mołdawią. Co na to PZPN? - Termin mógłby być inny - przyznaje Radosław Michalski - Gol24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski