Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Electric Nights: Szum Elektrycznych Nocy w Chatce Żaka (PROGRAM)

Paweł Franczak
Jacek Lachowicz  - wskoczył na miejsce Hatifnats. Co nie znaczy, że ich wygryzł, po prostu tak się złożyło
Jacek Lachowicz - wskoczył na miejsce Hatifnats. Co nie znaczy, że ich wygryzł, po prostu tak się złożyło materiały organizatorów
Na początku było słowo". Mam nadzieję, że ewangelista wybaczy mi użycie jego słów w tekście o rzeczy tak błahej jak festiwal muzyczny, ale pasują tu jak ulał. Ponieważ ACK Electric Nights to piękny przykład tzw. hype'u - medialnego rozgłosu otaczającego jakieś wydarzenie, zanim jeszcze miało miejsce. A hype uzyskuje się słowem właśnie.

W przypadku lubelskiego festiwalu poszło dokładnie o to zdanie: "Chcemy być jak Open'er". Ta wypowiedź jednego z organizatorów Kuby Majsieja posłużyła za tytuł pierwszego artykułu o wydarzeniu i była jego główną osią. No i zaczęło się. Każda, dosłownie każda osoba, z którą zaczynałem rozmawiać o Electric Nights zaczynała od: "A, to ci, co chcą być Open'erem?". Potem dyskusja biegła różnymi torami.

Część - jakże by inaczej - marudziła, twierdząc, że na tak wielkie wydarzenie w Lublinie nie ma szans, że dobór artystów nie taki, jak trzeba, że pieniądze za małe itd., itp. Jeśli chwalili, to za ambicje, by w kojarzonym głównie z Budką Suflera mieście prezentować szeroko pojęty indie-rock (warto przypomnieć, że nie tylko, bo za miesiąc z okładem odbędzie się progresywna odsłona Electric Nights).

Inni wprost z idei kpili. Tymi nie będę się jednak zajmował.

A część - i tych akurat mnóstwo jest na serwisie last.fm - zachwycała się, że w końcu w jednym miejscu i czasie będą mogli posłuchać wszystkich, lub prawie wszystkich, najważniejszych przedstawicieli tzw. polskiej sceny niezalowej. Co prawda, bolesnym ciosem było dla nich odwołanie koncertu Hatifnats, spowodowane odejściem ze składu perkusisty Mariusza Leśniewskiego, ale na takie rzeczy nikt nie ma wpływu. Poza tym na osłodę, w miejsce Hatifnats, wystąpi Jacek Lachowicz.

Więcej o festiwalu Electric Nights czytaj na: kurierlubelski.pl/festiwalelectricnights

Innych reakcji nie było. A w każdym razie ja ich nie doświadczyłem. Nikt, na przykład, nie pozostał na hasło "Electric Nights" zupełnie obojętny, nikt też nie zareagował jawną wrogością. Można więc już teraz mówić o swego rodzaju sukcesie. Chociaż z ogłaszaniem wiktorii poczekajmy do niedzieli. Wtedy będzie wiadomo, czy rzeczywiście słowo ciałem się stało.

Piątek-sobota
Electric Nights
Chatka Żaka
karnety: 40-60 zł

Rozdajemy bilety

Mamy do rozdania trzy podwójne wejściówki na alternatywną odsłonę ACK Electric Nights
Kto chce je wygrać, niech zadzwoni w piątek o godz. 10 do naszej redakcji pod numer telefonu: 81 446-28-00.

Program

Piątek 08.10.2010

14:30 Projekcja filmowa (Mała Scena): Generacja CKOD
15.50 ;Konferencja prasowa z udziałem organizatorów i artystów (Mała Scena, dla posiadaczy karnetów VIP)

Koncerty (Sala widowiskowa):
16:30 Na tak
17:15 Gafyn Davies
18:15 Londyn
19:15 Nell
20:15 Out of Tune
21:30 Plug&Play
22:45 Cool Kids of Death
Prowadzenie - Piotr Stelmach (Trójka)

afterparty: Party Animal/Jick Magger

SOBOTA 9.10.2010

14:30 Projekcja filmowa (Mała Scena): Lou Reed. Berlin

Koncerty (Sala widowiskowa):

16:30 The Spouds
17:15 Popkultura
18:15 Crab Invasion
19:15 Microexpressions
20:15 Renton
21:30 Lachowicz
22:45 The Car is on Fire
Prowadzenie - Piotr Stelmach (Trójka)

afterparty: Śmierć Disko Sound(s)
Ponadto:
- Człowiek Ziemia (09.10.2010, godz. 19:00 - Foyer)
- projekcje filmowe (każdego dnia o 14.30 - Mała Scena)
- wystawa grafik Basi Sygacz (Czarne Foyer)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski