Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Teatrów Niewielkich: Kiedy jeden aktor wystarcza za cały teatr

Sylwia Hejno
Mikołaj Prynkiewicz
Mikołaj Prynkiewicz materiały prasowe
Teatr mój widzę... bardzo niewielki, bo jednoosobowy. Monodram to dla aktora największe wyzwanie. Ich przegląd w najbliższy weekend podczas Festiwalu Teatrów Niewielkich

Sam musi udźwignąć cały ciężar przedstawienia i mieć na tyle wyraźną osobowość, by cały czas skupiać na sobie uwagę widza. Aktora nie wyręczy go scenografia, światła, ani tłum postaci kotłujących się na scenie. Nie ma partnera, z którym można dialogować. Do dyspozycji ma na ogół jedynie skromne rekwizyty.

Jednym z ważnych wątków, które podejmują festiwalowe spektakle, jest samo aktorstwo. Przemysław Gąsiorowicz, aktor związany z Teatrem im. J. Osterwy, kabareciarz, udzieli publiczności "6 lekcji, czyli aktorstwo dla potłuczonych". Ten "one man show", który miesza teatr z kabaretem pokazał po raz pierwszy podczas Nocy Kultury. Aktor w nim to postać wszechobecna, jak Bóg musi być wszędzie. "Scena, to dla niego za mało. Kulisy - za mało. Zaplecze - za mało. Widownia - już lepiej. Chcesz zostać aktorem? Przyjdź i zobacz, jak to się kończy. Dzięki temu poważnie przemyślisz swój krok" - nie wiadomo czy Gąsiorowicz zachęca czy odwodzi publiczność od, jak chciałoby się wierzyć, najpiękniejszego zawodu świata.

Mikołaj Prynkiewicz z Teatru Rondo wcieli się w bohatera, który powstał z pomieszania powieści "Lata nauki Wilhelma Meistra" Goethego z "Hamletem" Szekspira. Jest nim młody uczeń trudnej sztuki aktorskiej, który marzy o głównej roli w Szekspirowskim dramacie. W jego monologu znajdzie się miejsce na opowieści o zmiennych kolejach losu, przeżytych miłostkach i tego, co się dzieje w teatralnych kuluarach.

Aktorowi dedykowany jest także solowy program kabaretowy Łukasza Szymanka ("Spotkanie z aktorem"), który wyreżyserował Marcin Wąski z Świerszczychrząszcza.

Spotkamy klasyków - Samuela Becketta i Sławomira Mrożka. Aktorzy także przypomną utwory Olgi Tokarczuk i Arkadija Awerczenki. Monika Gapińska ("Anna Frank") przywoła dobrze znaną historię żydowskiej dziewczynki, ale - w innym świetle. Losy trzynastolatki staną się nie wyrazem strachu, ale nadludzkiej siły i woli życia.

Program (6-8.10)

Sobota, 6.10, WOK
13.00 - Otwarcie festiwalu;
14.15 - Piotr Stawski "Zabawa"; 15.00 - Karolina Bruchnicka "To nie ja";
16.00 - Adam Sokolnicki, Karol Grochowski, "Iksiński", "Pies łańcuchowy i inne humoreski"; 16.45 - Łukasz Szymanek "Spotkanie z aktorem"; 18.00 - Mikołaj Prynkiewicz "Lata nauki Wilhelma Meistra"

Niedziela, 7.10, WOK

15.00 - Kamila Winkler "Nie - winna?"; 15.45 - Aleksandra Kugacz "Watt"; 16.30 - Krzysztof Grabowski "miłka"; 17.15 - Jerzy Kałduś "Przestań grać, synu";
18.00 - Monika Gapińska "Anna Frank"

Poniedziałek, 8.10, WOK
11.00 - Spotkanie z Rafałem Rutkowskim - dyrektorem artystycznym Teatru Montownia w Warszawie; 14.00 - Paulina Pajórek, "Serce zszyte fastrygą"; 15.00 - Teatr OKO "Ciacho"

Imprezy towarzyszące
16.00 - Przemysław Gąsiorowicz "6 lekcji, czyli aktorstwo dla potłuczonych"; 18.00 - Rafał Rutkowski "Ojciec polski",
20.00 - Ogłoszenie werdyktu jury (Hades Szeroka Restauracja, ul. Grodzka 21).
20.30 - Skromna kolacja, spotkanie dla uczestników i widzów (Hades Szeroka Restauracja, ul. Grodzka 21).

Na wszystkie wydarzenia wstęp bezpłatny

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski