Firmy biją się o informatyków

 Krajowe firmy rozwijają skrzydła, zdobywając coraz to większe zamówienie na Zachodzie. Tym samym, wykwalifikowani pracownicy z sektora IT są na wagę złota.

 – Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów z tego sektora rynku wzrasta tak szybko, że nie jest możliwe zapełnienie miejsc pracy tylko poprzez lokalnych pracowników. Obecnie szukamy głównie doświadczonych programistów Java, dobrze posługujących się językiem angielskim. Praca dla nich jest w Trójmieście, a także we Wrocławiu, Poznaniu i Warszawie – mówi Agnieszka Morawska, przedstawicielka Start People, Agencji Pracy i Doradztwa Personalnego.

Polskie firmy informatyczne z sukcesem zdobywają również zachodnie rynki. Bardzo często, wraz z pojawianiem się kolejnych zagranicznych zamówień, przedsiębiorstwa potrzebują umieścić swoich pracowników u klienta. Znając wartość polskich specjalistów, starają się ich ściągnąć za sobą.

– IT to branża nieznająca granic. Jednak eksperci posługujący się mistrzowsko językami informatycznymi, chcąc pracować na Zachodzie, powinni znać również języki obce, ale zazwyczaj wystarcza tylko angielski. Szukamy ludzi do projektów realizowanych w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Finlandii i Szwecji. Oprócz programistów Java, potrzebni są jeszcze programiści J2ME oraz osoby na stanowiska Lead Software Developer i Lead Program Manager – mówi Agnieszka Morawska.

Realizacja zagranicznego zamówienia trwa średnio od 6–12 miesięcy. Po zakończeniu konkretnego projektu, pracownicy często otrzymują możliwość wyjazdu w inne miejsce lub pracy w polskiej placówce firmy.

– Warunki pracy są wręcz unikalne: pracodawca pokrywa koszty przelotów z i na miejsce pracy oraz przynajmniej jednej wizyty w kraju na miesiąc. Dodatkowo, gwarantowane jest zakwaterowanie, a czasem nawet wyżywienie – mówi Agnieszka Morawska.

Konkurencyjne jest również wynagrodzenie – w zagranicznych ośrodkach pracownik może zarobić średnio ok. 70–80 zł za godzinę pracy. W Polsce stawki są niewiele niższe, wahając się w granicach 50–60 zł/h.