Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Formowanie Pułku Przeciwlotniczego już się rozpoczęło. Mieszkańcy Zamojszczyzny wiążą z tym wiele nadziei

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Tradycje wojskowe są w Zamościu bardzo długie. Na zdjęciu dawna brama do miejscowych koszar
Tradycje wojskowe są w Zamościu bardzo długie. Na zdjęciu dawna brama do miejscowych koszar Bogdan Nowak
To ważna informacja. Pułk Przeciwlotniczy będzie miał swoją siedzibę w Sitańcu (gm. Zamość). Docelowo ma liczyć ok. 1,3 tys. żołnierzy. Jego formowanie właśnie się rozpoczęło. Został również wyznaczony dowódca. Niebawem ruszą też prace budowlane, bo wszystkie budynki koszarowe, park sprzętu wojskowego oraz niezbędna infrastruktura zostaną wybudowane praktycznie od zera!

- Formowanie pułku trwa. Ministerstwo Obrony Narodowej wyznaczyło już jego dowódcę. Został nim płk Radosław Kudraj – informuje mjr Przemysław Lipczyński, oficer prasowy 18 Dywizji Zmechanizowanej „Żelaznej”. - Pan pułkownik przebywa w Zamościu. Do Pułku Przeciwlotniczego zostało już zwerbowanych kilkunastu żołnierzy. Także inne działania są bardzo intensywnie prowadzone.

Obrońcy wschodniej ściany

Nowy Pułk Przeciwlotniczy funkcjonuje w strukturach 18 tzw. Żelaznej Dywizji wojsk lądowych, a jego formowanie odbywa się w ramach Programu Rozwoju Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2017-2026. O tej dużej i ważnej jednostce mówi się od dawna. Jest ona jeszcze w fazie organizacyjnej. Jej sformowanie ma pochłonąć w sumie 27 miliardów złotych.

Wiadomo, że cała „Żelazna Dywizja” będzie liczyć ok. 7,8 tys. żołnierzy. W jej skład wejdą trzy brygady: 21 Brygada Strzelców Podhalańskich, 1. Warszawska Brygada Pancerna oraz lubelska Brygada Zmechanizowana. Dywizję mają tworzyć owe istniejące już jednostki oraz nowe formacje. Dlatego sformowany zostanie nowy batalion rozpoznawczy oraz pułki artylerii, logistyczny i przeciwlotniczy.

To będzie ogromna siła. 18 Dywizji Zmechanizowana ma szansę stać się jedną z najlepszych w polskiej armii. Żołnierze będą wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt. Mówi się m.in. o kołowych wyrzutniach rakiet „Himars”, zdolnych do rażenia celów odległych nawet o 300 km. W okolicach Zamościa natomiast mają podobno znaleźć się wyrzutnie przeciwlotniczego zestawu rakietowego krótkiego zasięgu „Narew”. To wszystko ma chronić „wschodnią ścianę” naszego kraju.

W „żelaznej dywizji” można znaleźć pracę. O przyjęcie do rekrutowanych formacji mogą się ubiegać ochotnicy po służbie przygotowawczej, żołnierze zawodowi, rezerwiści oraz m.in. żołnierze WOT po trzyletnim okresie szkolenia. Ile zarobią? Szeregowy po służbie przygotowawczej dostanie miesięcznie na rękę 3,5 tys. zł. Może też liczyć m.in. na dodatek mieszkaniowy (zwykle w wysokości 600-700 zł., w zależności od miejsca skoszarowania). Oficerowie oczywiście dostaną większe wynagrodzenie.

Sąsiedzi wojska

- Rekrutacja cały czas jest prowadzona – podkreśla mjr Przemysław Lipczyński. - Niebawem w Zamościu będziemy prowadzić dużą kampanię na ten temat. Mamy nadzieję, że odpowiednia informacja dotrze do jak największej liczy osób.

Dla ok. 1,3 tys. żołnierzy powstaną nowiutkie budynki koszarowe, park sprzętu wojskowego oraz niezbędna infrastruktura.

- Teraz trwają prace przygotowawcze. Jednak odpowiednie plany tej inwestycji oraz dokumentacja są gotowe – zapewnia mjr Przemysław Lipczyński. - Na pewno prace budowlane niebawem ruszą. Pułk Przeciwlotniczy z Zamościa zdolność bojową osiągnie już w 2024 r.

Mieszkańcy Zamościa czekają na wojskowych. Wiążą z tym wielkie nadzieje. - Sformowanie tej jednostki to będą dla nas same plusy – podkreśla Bolesław Kornaś, przewodniczący os. Majdan w Zamościu (jest oddalone od siedziby formowanej jednostki o ok. 12 km). - Młodzi już mogą liczyć na pracę. Na pewno mile widziani będą rekruci z Zamościa i okolic, bo odpadnie kłopot z ich zakwaterowaniem. Ponadto cała obsługa wojska to często cywile. Mówimy o dostawach żywności, stołówkach, usługach itd. Ktoś będzie do tego potrzebny. To szansa na to, że młodzi ludzie nie będą musieli wyjeżdżać z Zamojszczyzny w poszukiwaniu pracy.

Bolesław Kornaś uważa też, że świetnie wybrano lokalizację dla nowego pułku.

- Siedziba będzie poza miastem. Zatem pojazd wojskowe oraz obsługi nie będą musiały jeździć po ulicach Zamościa – mówi. - Nie będzie korków, utrudnień itd.

Ludzie są otwarci

Co na to wszystko mieszkańcy gminy Zamość? - Z tego co wiemy, nowa jednostka powstanie głównie na polach sąsiedniego Sitańca Wolicy i Wysokiego. Nie słyszałam, żeby ktoś z tych miejscowości wypowiadał się negatywnie o tej wojskowej inwestycji. U nas jest podobnie – mówi Joanna Bekier, sołtys Sitańca. - My wszyscy żyjemy w podmiejskiej strefie. Ludzie są u nas otwarci na inwestycje, życzliwi. I mamy nadzieję, że sąsiedztwo wojska nie będzie dla nas kłopotem, ale przyniesie społeczności korzyści.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski