Fotoradar lubelskiej Straży Miejskiej kurzy się w szafie, a wpływy z mandatów maleją

Artur Jurkowski
W 2012 r., kiedy fotoradar pojawił się w Lublinie, zarobił 1,4 mln zł. W ub. roku ta kwota (za dziewięć miesięcy) wyniosła 411 tys. zł.
W 2012 r., kiedy fotoradar pojawił się w Lublinie, zarobił 1,4 mln zł. W ub. roku ta kwota (za dziewięć miesięcy) wyniosła 411 tys. zł. Anna Kurkiewicz
Od czterech miesięcy fotoradar lubelskiej Straży Miejskiej tkwi w magazynie. Funkcjonariusze chcą go oddać, ale nie wiadomo, kto może go przejąć.

- Czekamy na przepisy określające, na jakich zasadach i komu możemy przekazać urządzenie do kontroli prędkości. W podobnej do nas sytuacji są też inne jednostki na terenie kraju. To problem ogólnopolski - mówi Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej.

Potencjalnie jedynym „odbiorcą” fotoradarów od strażników może być Inspekcja Transportu Drogowego. ITD chce przejąć np. urządzenia, które działają na terenie Warszawy. Tam system kontroli bezpieczeństwa na drogach obejmuje m.in. 27 stacjonarnych urządzeń, które np. fotografują auta przejeżdżające przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Strażnicy stracili prawo do używania fotoradarów od 1 stycznia tego roku. Tak zdecydował jeszcze Sejm poprzedniej kadencji. Posłowie nie określili jednak, kto ma przejąć od funkcjonariuszy nieużywane urządzania.

W Lublinie strażnicy zaprzestali kontroli prędkości już na początku września. - Od tego czasu fotoradar znajduje się w magazynie - mówi Robert Gogola.

W ub. roku (od stycznia do końca sierpnia) lubelski fotoradar „zarobił” 411 tys. zł. To znaczy, że co trzecia złotówka z mandatów wystawionych przez strażników pochodziła z kieszeni kierowców przekraczających prędkość.

Łącznie funkcjonariusze nałożyli w 2015 r. kary ma mieszkańców w wysokości 1 428 040 zł. Ratusz chce, aby w tym roku strażnicy zarobili trochę więcej, czyli 1,5 mln zł. Czy bez fotoradaru będzie to możliwe? - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, na jaką kwotę wystawimy mandaty. To tylko kwota szacunkowa - przekonuje Gogola. I dodaje, że lubelska Straż Miejska nie będzie rekompensować braku wpływów z fotoradaru zwiększając liczbę mandatów za inne wykroczenia.

- Mandat to dla nas narzędzie służące poprawie porządku, bezpieczeństwa na drogach, a nie cel sam w sobie. Sięgamy po nie, gdy inne środki, np. pouczenia, nie przynoszą rezultatów.

W ub. roku strażnicy wystawili łącznie 12 324 mandaty. Najwięcej - 2483 - kierowcom „złapanym” przez fotoradar. Na drugim miejscu - 1465 - było spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach (145 tys. zł), a na trzecim - 1314 - parkowanie na trawniku (132 610 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

033
Jak Czarnny Tulipan kłamie to mu nos rośnie, co mu kucharczyk każe mówić tak kłamie.
"Mandat to nie wynik" tak sie mówi w strazy miejskiej, ma być tyle i tyle mandatów a pouczenia to ich nieobchodzą, mandaty muszą być wyrobione.
Jak oni chcą wyrobić 1.5mln bez fotoradaru naciski sa jeszcze wieksze niż kiedyś na "wystawianie kwitów"
Porządek i bezpieczeństwo to oni maja w d****, jest wiele ulic w lublinie na osiedlach, pod galeriami, szpitalami gdzie nie zagraża to niczemu ale przestraszeni naczelnicy specjalnie wysyłają tam patrole bo są wykroczenia i każą wystawiać mandaty.
z
zigi
ja jak dostaje niechcianą fotkę od kogolwiek, czy to SM, ITD czy teraz Policja, wchodzę na punkciki.com i pozbywam się problemu szybko i bezboleśnie ;)
P
Położnik
Życzę - "Szybkiego Rozwiązania"!!!
s
stary polak
Nie ma kasy z radarów to intensywne polowanie na babcie z pieskami.Nie ważne cz duży czy
mały czy "kieszonkowy"jak nie na smyczy to mandat.Jak pusto wokół to takie zagrożenie że mandat.
To nie są urzędnicy którzy starają się nieść pomoc ludziom to myśliwi mandatów.Oby jak
najszybciej zlikwidowano to towarzystwo.Im olbrzymia przyjemność sprawia wypisywanie mandatów za byle co.Do pijaków na ogół nie podchodzą,wiadomo dlaczego,bo można oberwać
z
K
Kroko
Łącznie funkcjonariusze nałożyli w 2015 r. kary w wysokości 1 428 040 zł. a za spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach 145 tys. zł czyli ok. 1.200.000 tyś. z łupienia kierowców !!! to chyba nie co trzecia złotówka od kierowców "redoktórku " do szkoły .
s
st
ale boli do roboty darmozjady
f
feko
To że mandaty nie są najważniejsze w pracy strażnika to kłamstwo. Ten kto zna klimaty SM wie że słowa rzecznika to kłamstwo, perfidne kłamstwo
s
sam
Nie pękajcie!
Jest jeszcze tyle mozliwości powiekszenia wplywow - babcie z pietruszką, śnieg na ulicach, samochody na trawnikach, piesi i rowerzyści...
Tylko trzeba ruszyć dupę...
A
Andzia
Skąd teraz wydrzecie od Ludzi tyle pieniędzy ? Postawa na Baczność, codzienne ścieranie kurzu i przecieranie szybek. To się Dobroczyńcy należy ! A nie pogrzeb w szafie ! Barbarzyńcy !
a
ałtor
Nas interesuje fakt czy w tym czasie zwiększyła się znacznie ilość wypadków spowodowanych nadmierną prędkością. Bo jeśli nie to odpowiedzcie sobie sami do czego ten fotoradar tak naprawdę służył.
v
vvvvv
eeee tam, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ,strażnicy może na piratach nie zarobią ,ale jak za to rozkwitnie branża pogrzebowa :) o iluż więcej pieszych stanie się klientami zakładów pogrzebowych :),prokuratorzy ,adwokaci będą mieli pełne ręce roboty
J
Jan bez ziemi
Fotoradar miał (z założenia) służyć poprawie bezpieczeństwa, a nie zarabianiu (ograbianiu) kierowców.
Tak więc dobrze że sytuacja uległa dobrej zmianie he he he
i
i bardzo dobrze
Wpływy z mandatów zmalały. A czy liczba wypadków w miejscach, gdzie stały fotoradary, proporcjonalnie wzrosła?
Nie ?
W takim razie fotoradary służyły tylko do okradania kierowców z pieniędzy.
k
kierowca
To chyba dobrze że maleją ? Znakie tego że kierowcy jeżdżą zgodnie z przepisami !!!
Z
Zez
To przestarzałe urządzenie zwane fotoradarem nadaje się tylko na złom. Ktoś powinien beknąć za kupowanie takiego szajsu za pieniądze podatników.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie