- Fotoradar został wysłany do producenta do naprawy ponieważ w ostatnim czasie zdarzyło się, że nie robił zdjęć kierowcom przekraczającym prędkość, albo fotografie były nieostre - tłumaczy Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie. - Prawdopodobnie awaria jest następstwem podpalenia fotomasztu, do którego doszło w lutym przy ul. Andersa. Na razie nie wiadomo, kiedy sprzęt ponownie będzie mógł wrócić na ulice.
Fotomaszt podpalono 11 lutego w nocy. Urządzenie zostało polane łatwopalną cieczą. Podczas pożaru zniszczony został obiektyw. Urządzenie było niesprawne przez miesiąc.
Straż Miejska w Lublinie dysponuje jednym przenośnym fotoradarem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?