Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

FS Holding do likwidacji. Na razie wyprzedaje majątek

Aleksandra Dunajska, Ewa Pajuro
Profesor Maciej Bałtowski
Profesor Maciej Bałtowski archiwum
Właściciel FS Holding zapowiada, że w perspektywie kilku lat spółka może zostać zlikwidowana. Pieniądze ze sprzedaży należących do spółki nieruchomości mają być zainwestowane w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.

Proces prywatyzacji FS Holding rozpoczął się pod koniec 2010 r. 85 proc. akcji zostało przekazanych do MARS Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, a 15 proc. podzielono między pracowników. FS Holding przestał więc być spółką Skarbu Państwa, ale tylko formalnie - właścicielem MARS FIZ jest państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu.

Jeden z byłych pracowników FS Holding przyznaje, że już od kiedy zaczęło się mówić o prywatyzacji spółki, pojawiła się idea, żeby wyprzedawać majątek. Firma pozbyła się więc m.in. sanatorium w Muszynie i zakładu przemysłu drzewnego. Wówczas władze firmy podkreślały, że chcą się skupić na obrocie i zarządzaniu nieruchomościami. Potem jednak sprzedane zostały także biurowiec przy ul. Czechowskiej i 18 mieszkań przy ul. Chodźki. W 2012 r. spółka zbyła nieruchomości za ok. 5,5 mln zł, a w 2013 r. - za 6 mln zł. Wartości niektórych transakcji mogą budzić wątpliwości. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, mieszkania przy ul. Chodźki, chętnie wynajmowane przez studentów, zostały sprzedane za 3,5 tys. zł za mkw. Jerzy Sławek, prezes FS Holding, zaprzecza i podkreśla, że cena była znacznie wyższa. Jaka? Tego prezes nie chce ujawnić. Tłumaczy też, że nie były to samodzielne mieszkania, ale udziały w nieruchomości. - Kto się zetknął z tą instytucją prawną wie, jakie są jej negatywne strony - mówi.

Sławek szacuje, że posiadane jeszcze przez spółkę nieruchomości są warte około 40 mln zł. Firma szuka chętnego m.in. na część akademika w Lublinie i domy pod Warszawą. Chce też znaleźć inwestora dla Lubelskich Fabryk Wag.

- Niemal od początku, kiedy spółka FS Holding znalazła się w portfelu funduszu MARS FIZ, traktujemy jej działalność jako dezinwestycyjną (sprzedaż nieruchomości - red.). Takie podejście zostało wymuszone powierzeniem tej spółce w przeszłości bardzo niejednorodnych i rozproszonych aktywów. Obecnie FSH nie posiada innych przychodów niż z najmu oraz sprzedaży budynków i działek. Rozważamy dwa scenariusze dalszego istnienia spółki: pierwszy to znalezienie dla niej nowej roli w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Drugi scenariusz to zbycie nieruchomości i likwidacja spółki z uwzględnieniem praw wszystkich akcjonariuszy. Ale to perspektywa co najmniej kilku lat - przyznaje Tomasz Lewandowski, dyr. zarządzający ds. aktywów nieruchomościowych w MS TFI (zarządzającym funduszem MARS FIZ).

- Pieniądze pozyskane ze sprzedaży nieruchomości będziemy inwestowali, m.in. w papiery emitowane przez spółki skupione w PGZ. Dzięki temu, będziemy mogli wykorzystać je do finansowania projektów, które przyniosą Grupie o wiele wyższe stopy zwrotu niż nasze obecne przedsięwzięcia, a przy okazji będziemy mogli pośrednio przyczynić się do powstania nowych miejsc pracy - podkreśla Jerzy Sławek.

Polska Grupa Zbrojeniowa ma skupić wszystkie kluczowe przedsiębiorstwa pracujące na rzecz obronności. W maju zyskała kontrolę m.in. nad spółkami nadzorowanymi przez Agencję Rozwoju Przemysłu: WSK PZL Kalisz, FB Łucznik Radom oraz MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych. - Nasz majątek jest już teraz częścią PGZ, bo MARS FIZ wchodzi w jej skład - tłumaczy Sławek.

Jerzy Sławek podkreśla, że w spółce nadal dostrzega pewien potencjał. - Czynię pewne starania, żeby go wykorzystać. Widzę dla nas miejsce w PGZ, np. jako podmiotu, który mógłby zająć się zbywaniem niektórych nieruchomości należących do innych spółek z grupy, które są im niepotrzebne do podstawowej działalności - tłumaczy.

Tomasz Lewandowski ma jednak wątpliwości: - Takie prognozy są przedwczesne, ponieważ PGZ dopiero się kształtuje i nie możemy mówić na tym etapie o dysponowaniu nieruchomościami spółek wchodzących w jej skład. Dopiero, kiedy struktura Grupy będzie w pełni uporządkowana, będziemy mogli rozstrzygać o roli poszczególnych podmiotów. Wtedy też rozważymy, jakie zadania mogłyby zostać powierzone FS Holding.
Byli szefowie FS Holding mówią, że potencjał spółka miała, ale lata temu.

- Miała wspierać firmy podupadające, będące na zakręcie. W ten sposób do holdingu zostały przyłączone np. zakłady przemysłu drzewnego - wspomina Jerzy Frąckiewicz.

- Pod koniec lat 90. pojawił się pomysł, żeby stworzyć regionalny fundusz inwestycyjny, z którego miałyby korzystać lubelskie firmy. Mógłby udzielać pożyczek lub zabezpieczeń do nich. Niestety, nie doszło to do skutku - dodaje Jacek Bukowski.
W FS Holding pracuje dziś kilkanaście osób. Zysk netto spółki za ubiegły rok wyniósł 328 tys. złotych. a

Rozmowa z prof. Maciejem Bałtowskim z Wydziału Ekonomicznego UMCS na następnej stronie

Firma już dawno straciła regionalne znaczenie

Z prof. Maciejem Bałtowskim z Wydziału Ekonomicznego UMCS, rozmawia Aleksandra Dunajska

Jaka była rola FS Holding w gospodarce regionu w początkach jej działalności?
Z założenia - mogła być znacząca. Pamiętajmy, że to było jedno z najbogatszych przedsiębiorstw na Lubelszczyźnie. W 1998 roku jego majątek obrotowy przekraczał 51 mln zł, a majątek trwały 41 mln zł. Firma posiadała nadmiar wolnych środków finansowych. Przedsiębiorstwo państwowe powołało szereg spółek prawa handlowego, wyposażając je w kapitał do dalszej działalności. Stało się rzeczywistym holdingiem finansowym. W roku 1997 jedna ze spółek--córek FS w Lublinie, Lubelskie Towarzystwo Kapitałowe, zgłosiło się do przetargu publicznego, ogłoszonego przez Ministerstwo Skarbu Państwa, w sprawie nabycia akcji Lubelskiej Fabryki Wag FAWAG. Po krótkich negocjacjach, 28 sierpnia 1997 r., został podpisany akt sprzedaży.

Później pojawiła się też koncepcja utworzenia na bazie FSH regionalnego funduszu inwestycyjnego.
To było za czasów urzędowania wojewodów Krzysztofa Michalskiego i Waldemara Dudziaka (od 1999 do 2001 roku - red.). Założenie było takie, że środki, jakimi dysponował FS, będą wykorzystywane do stworzenia regionalnego funduszu inwestycyjnego, m.in. do wspomagania przedsiębiorców, inwestowania w obiecujące lokalne przedsięwzięcia, czy inicjatywy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Pomysł nigdy jednak nie doszedł do fazy realizacji.

Dlaczego?
Trudno powiedzieć. Wizja była, ale nie znaleziono formuły prawnej, konkretnego pomysłu, jak to praktycznie zrealizować.

Może zabrakło woli politycznej?
Na pewno musiała być na to zgoda Ministerstwa Skarbu Państwa, a resort wolał mieć FS Holding u siebie wiedząc, jak łakomy to kąsek. W 2007 roku przedsiębiorstwo państwowe FS Holding zostało skomercjalizowane, czyli przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa. Oznaczało to, że zmienił się państwowy właściciel firmy - z Wojewody Lubelskiego na Ministra Skarbu Państwa. I to był koniec marzeń o możliwości regionalnego wykorzystania tej firmy i jej majątku.

W najbliższych latach spółka może zostać w ogóle zlikwidowana. Ludzie dawniej z nią związani narzekają, że majątek gromadzony przez lata w Lublinie zostanie z miasta "wyprowadzony". Jak Pan to ocenia?
Jest to w pewnym sensie prawda, bo to przecież majątek zbudowany na bazie Fabryki Samochodów, a dziś region, mówiąc kolokwialnie, nic z tego nie ma. Ale też pamiętajmy, że kiedy firma była w połowie lat 90. prywatyzowana, to też pieniądze wpłynęły do budżetu państwa. Teraz to, co jeszcze pozostało, może być wykorzystane do kapitałowego wzmocnienia Polskiej Grupy Zbrojeniowej, powołanej na bazie grupy Bumar w maju 2013 r. Z punktu widzenia całego kraju jest to bardzo cenna inicjatywa.

Czyli likwidacja FS Holding to nie będzie dla Lublina wielka strata?
Nie. Spółka zatrudnia dziś niewiele osób, a zyski ze sprzedaży nieruchomości i tak nie są inwestowane w regionie. Należąca do FS Holdingu Fabryka Wag bankrutuje, ma zostać sprzedana. Ta spółka naprawdę nie ma już dziś dla miasta i regionu większego znaczenia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski