Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

FuckUp Nights Lublin, czyli Ivo Violante i Jacek Orzeł o biznesowych porażkach

Redakcja
Ivo Violante prowadzi restaurację, ale nie wszystkie jego pomysły skończyły się sukcesem
Ivo Violante prowadzi restaurację, ale nie wszystkie jego pomysły skończyły się sukcesem Małgorzata Genca
Prezes, który musiał ogłosić upadłość swojej firmy i restaurator, któremu powinęła się noga. Przedsiębiorcy opowiedzą o swoich biznesowych porażkach.

Właściciel firmy z ponad 30-letnią tradycją, znany restaurator z Włoch i stypendysta Fundacji Billa i Melindy Gates. Trzech przedsiębiorców z Lubelszczyzny opowie młodym biznesmenom o tym, jak kierować własną firmą, żeby w pewnym momencie nie obudzić się z ogromnymi długami i perspektywą bankructwa. Wśród nich jest Jacek Orzeł, ekonomista, który wprowadził dużą rodzinną firmę na giełdę, ale później musiał się zmierzyć z problemami finansowymi. - Opowiem o tym, dlaczego w 30. rocznicę działalności spółki Orzeł musiałem złożyć wniosek o jej upadłość. Pokażę, że w biznesie nie wszystko możemy przewidzieć, ale mimo kryzysu nigdy nie można się poddawać - mówi Jacek Orzeł.

O okolicznościach, w których musiał zamknąć swoją pierwszą restaurację, opowie pochodzący z Włoch kucharz, uczestnik programu Top Chef. - Dowiecie się, jak ważne w prowadzeniu biznesu jest otaczanie się właściwymi ludźmi - zaprasza do  udziału w spotkaniu Ivo Violante, właściciel lubelskiej restauracji IVO Italian. - Opowiem o moim pierwszym biznesie szkoleniowym, czyli spółce, która miała zawojować rynek, a utrzymała się na nim niecałe 2 lata.Będzie też o tym, że wiara we własne możliwości jest ważna, ale wcale nie determinuje sukcesu - ostrzega Piotr Wojciechowski, stypendysta Fundacji Billa i Melindy Gates, inicjator i koordynator TEDxLublin.

Każda historia to przykład, jak nie poddając się można pokonać przeciwności. Organizatorka imprezy przyznaje, że prelegenci są dobrani nieprzypadkowo. - To ludzie, którzy są specjalistami w swoich dziedzinach, bo potrafią wychodzić z porażki z refleksją - przyznaje Urszula Hasiec z Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego. - Fajnie byłoby, gdyby wszystkie pomysły na biznes kończyły się sukcesem, ale tak nie jest. Średnio na dziesięć młodych firm przeżywa jedna. Uczenie się na cudzych błędach jest mniej bolesne niż na swoich.
Potwierdza to doświadczenie przedsiębiorców. - Prowadzenie biznesu polega na podejmowaniu ryzyka i czasem ono się materializuje. Ja to zrozumiałem, co widać na  przykładzie spółki Orzeł, która właśnie odzyskuje skrzydła - dodaje Jacek Orzeł. 

Podobne imprezy są organizowane na całym świecie. Dziś pierwsza edycja wydarzenia w Lublinie. FuckUp Nights zaplanowano w Perłowej Pijalni Piwa przy ul. Bernardyńskiej 15A o godz. 20.30. 

Piotr Nowak

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski