Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Wolności chce, aby sześciu radnych straciło mandaty

Artur Jurkowski
Fundacja Wolności: Rajcy nie mogą być członkami Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Przewodniczący Rady Miasta Lublin: Wniosek o wygaszenie mandatów radnym jest bezzasadny

Lubelska Fundacja Wolności chce wprowadzić szlaban na zasiadanie miejskich radnych w powoływanej przez prezydenta Lublina miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. A obecnych członków, którzy są rajcami, pozbawić mandatów. - Wystąpiliśmy z wnioskiem do Rady Miasta Lublin o wygaszenie mandatów radnych: Moniki Orzechowskiej, Małgorzaty Suchanowskiej, Piotra Drehera, Dariusza Jeziora, Zbigniewa Jurkowskiego i Mateusza Zaczyńskiego - poinformował w czwartek Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności.

Powód? - Konflikt interesów - przekonywał Jakubowski. I wyjaśniał: - Łączenie mandatu radnego z członkostwem w komisji podważa zaufanie wyborców do wykonywania mandatu radnego oraz może wpływać na decyzje podejmowane przez radnego, co z kolei rodzi obawy o rzetelne i uczciwe sprawowanie obowiązków w samorządzie lokalnym.

Inaczej sprawę widzi przewodniczący RM Lublin Piotr Kowalczyk. - Wniosek o wygaszenie mandatów jest bezzasadny.
Obowiązujące orzecznictwo, dostępne również w internecie, jasno stwierdza, że radny może być członkiem takiej komisji. Taką odpowiedź otrzyma Fundacja Wolności - zapowiedział Kowalczyk. Podobne stanowisko zajęli też prawnicy wojewody lubelskiego, którzy na naszą prośbę sprawdzili stan prawny w tej sprawie. - Przy czym to pobieżna analiza - zastrzegł Marcin Bielesz, rzecznik wojewody lubelskiego.

Obecnie KRPA w Lublinie liczy 24 członków. Sześciu z nich to miejscy radni: czterech z rządzącego PO oraz dwójka z opozycyjnego PiS. Od sierpnia nowymi członkami komisji zostali Monika Orzechowska (PO) oraz Małgorzata Suchanowska (PiS).

- W przypadku nowo powołanych pań radnych prezydent docenił ich działalność na terenie dzielnic, zaangażowanie w sprawy społeczne - wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Zasiadanie w komisji to lukratywne zajęcie. - Miesięczna dieta wynosi 1200-1300 złotych. Średnio w tym czasie członkowie komisji biorą udział w dziewięciu posiedzeniach - wyliczał Piotr Dreher, radny PO i przewodniczący KRPA.

Dreher za pracę w komisji dostał w 2014 roku 18,5 tys. zł, radny D. Jezior (PiS) - 13 tys. zł.

KRPA zajmuje się m.in. wnioskami o skierowanie na przymusowy odwyk (w pierwszym półroczu 2015 - 102 takie sprawy), opiniuje wnioski o wydanie koncesji na sprzedaż alkoholu (311), kontroluje sklepy (215).

Żeby być członkiem komisji, trzeba przejść przeszkolenie. Ale trwa ono tylko kilka godzin.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Fundacja Wolności chce, aby sześciu radnych straciło mandaty - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski