Hipermarkety, takie jak Real czy Leclerc, stworzyły specjalne strefy dla kibiców. W Realu są nawet dwie takie ekspozycje. - Na jednej z nich mamy pełen asortyment. Tam znajdziemy dosłownie wszystko, nawet takie rzeczy, jak kieliszki. Druga strefa była tworzona pod kątem najzagorzalszych kibiców. Można tam kupić koszulki, szaliki, czapki czy piłki - mówi Anna Dubij, kierownik działu sport w hipermarkecie Real znajdującego się przy ul. Chodźki.
Artykuły związane z mistrzowskim turniejem cieszą się już sporą popularnością, jednak nie zaobserwowano jeszcze wielkiej gorączki zakupów. - Nazwałabym to popytem, nie gorączką. Przynajmniej na razie. Klienci zachowują umiar, ale na pewno im bliżej Euro (zaczyna się 8 czerwca - red.), tym większy będzie ruch i zainteresowanie Klientów - przewiduje Edyta Tkaczyk, dyrektor Centrum Handlowego E.Leclerc Tomasza Zana.
Dzisiaj możemy kupić niemal każdy artykuł związany z Euro. I nieważne, czy ma to być coś do jedzenia, do zabawy, czy do użytku w życiu codziennym.
Czytaj więcej: EURO 2012 - nasz serwis specjalny. Zobacz, jak Lubelszczyzna kibicuje mistrzostwom!
- Jest cała masa produktów dedykowanych temu wydarzeniu. Praktycznie z każdej grupy towarowej mamy artykuł związany z Euro. Są to puzzle, szklanki,pościel, zeszyty, artykuły samochodowe, czy nawet jogurty - wymienia Edyta Tkaczyk. - Największym powodzeniem cieszą się artykuły katalogowe, np. kubeczki z nadrukiem czy maskotki mistrzostw Sławek i Slavko, o które często ludzie pytają - dodaje Dubij.
Z mistrzostwami mogą się identyfikować także kierowcy samochodów (flagi na lusterka) i zagorzali kibice (farbki do malowania twarzy, trąbki, peruki w biało-czerwonych barwach) oraz pracownicy biur (notatniki, terminarze, organizery), czy... młodzi rodzice (śpioszki dziecięce).
- Euro jest obecne nawet na dziale chemicznym, gdzie znajdziemy specjalny żel do mycia - uśmiecha się Dubij.
Gadżety turniejowe znajdziemy także w mniejszych sklepach. Idąc nawet do osiedlowego "spożywczaka", natkniemy się na produkty związane z turniejem (maskotki, breloczki). Można zaryzykować stwierdzenie, że nie ma sklepu w Lublinie, który nie oferowałby klientowi artykułu związanego z mistrzostwami. Na koniunkturze związanej z turniejem korzystają także ci, którzy nie mają licencji UEFA (jest ona bardzo restrykcyjna i nie zezwala na sprzedaż artykułów posiadających nawet znaki przypominające oficjalne logo mistrzostw).
- Nietypowym produktem są choćby grille w kształcie piłek - podaje przykład dyrektor Leclerca.
Zainteresowanie nadchodzącym piłkarskim świętem wykorzystują producenci żywności. Na sklepowych półkach znajdziemy masę "orzeszków kibica" i "czipsów kibica". O piwie już nie wspominając.
"Redakcja "Polska. Kurier Lubelski" oświadcza, iż UEFA2012 jest znakiem towarowym do którego wszelkie prawa posiada UEFA".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?