O sporze wokół garbarni pisaliśmy kilkakrotnie. Właściciel działki chciał wyburzyć zabudowania z lat 80. XIX wieku, ale zgody na to nie dawał miejski konserwator zabytków.
Właściciel odwoływał się do ministra kultury, ale resort odsyłał sprawę ponownie do Lublina. Dokumentacja na biurko miejskiego konserwa-tora zabytków wracała trzykrotnie. Wreszcie zapadła decyzja, która kończy proceduralne przepychanki trwające od 2012 roku.
- Ostatecznie minister utrzymał nasze postanowienie o braku zgody na rozbiórkę - cieszy się Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków w Lublinie. - To jest najstarszy zachowany budynek dawnej garbarni w Lublinie, a jednocześnie charakterystyczny akcent architektoniczny Kalinowszczyzny. Inne obiekty przemysłowe tej dzielnicy już nie istnieją - podkreśla Hubert Mącik.
Jeszcze pod koniec lat 90. XX wieku przy Towarowej były garbowane skóry dla Lubelskich Zakładów Przemysłu Skórzanego. Dziś budynek jest pusty.
Dawna garbarnia to jeden z nielicznych reliktów przemysłowego Lublina z przełomu XIX i XX wieku. Z roku na rok jest ich coraz mniej. W opłakanym stanie jest np. budynek byłej słodowni Vetterów z ulicy Misjonarskiej. Do tej pory było wiele pomysłów na „drugie życie” dla okazałego gmachu z czerwonej cegły. Nic nie da się zrobić, bo kwestie własnościowe zabytku nie są wyjaśnione sądownie. Postępowanie toczy się od 15 czerwca 1991 roku.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
