Gaz łupkowy. Będą nowe odwierty

Odwiert powstanie w Lubyczy Królewskiej. Jego wykonaniem zajmie się spółka PGNiG Kraków. Instalacja wiertnicza jest już gotowa.

– Obecnie trwa załatwianie ostatnich formalności – mówi Stanisław Kurek, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie. – Firma musi uzupełnić dokumentację i wówczas będzie mogła ruszyć z wierceniem. Prace powinny potrwać nieco ponad miesiąc.

Świder ma dotrzeć na głębokość 4300 metrów. Stamtąd pobrane zostaną próbki skał. Trafią do laboratorium gdzie specjaliści ocenią zasobność złoża. Wtedy będzie wiadomo, czy opłaca się je eksploatować. Analizy potrwają kilka miesięcy. Jeśli wypadną pozytywnie, PGNiG może zdecydować się na dalszy etap badań.

Chodzi o tzw. szczelinowanie. Od pionowego otworu poprowadzone zostaną poziome odwierty. Następnie wtłoczy się w nie mieszkankę wody, piasku i chemikaliów. Cały proces odbywa się pod bardzo wysokim ciśnieniem. Dzięki temu ze skał uwalnia się gaz.

Na ten etap prac gotowy jest już koncern Marathon Oil. W ubiegłym roku firma wykonała pionowy odwiert w Świerszczowie, w gm. Cyców. Okazał się sukcesem.

– Firma przygotowuje się do uzyskania pozwolenia na szczelinowanie – przyznaje Kurek.

Do podobnych zabiegów szykuje się spółka Orlen Upstream, która zamierza kontynuować badanie złoża w Syczynie, w gm. Wierzbica.

Najszerzej zakrojone poszukiwania w naszym regionie prowadzi amerykański Chevron. Firma wykonała już dwa pionowe odwierty. W tym roku trzy kolejne. Chodzi o gminę Rogów, okolice Kraśnika i Zwierzyńca. Dwa odwierty ma na swoim koncie Orlen Upstream. Jeden wykonała firma Marathon Oil.

Specjaliści przewidują, że w tym roku w całym regionie może stanąć kilka nowych wiertni. Na razie koncerny poszukiwawcze nie złożyły jednak oficjalnych wniosków w tej sprawie. W całym regionie badaniem łupków zajmuje się 8 firm. Pracują w oparciu o 26 wydanych do tej pory koncesji.