Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaz łupkowy na Lubelszczyźnie: Poszukiwania przystopowały

Ewa Pajuro
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum
Poszukiwania gazu z łupków na terenie naszego województwa nieco przystopowały - przyznają urzędnicy. Temat nadal jednak wywołuje wiele emocji i pytań. Regionalna rada ds. gazu łupkowego, która zebrała się w piątek szukała m.in. sposobu na jednolitą politykę informacyjną w tej sprawie.

- Teraz mamy dezinformację - nie ukrywał prof. Marian Harasimiuk, geolog z UMCS, członek rady.

Jego zdaniem widać to szczególnie dobrze na przykładzie mieszkańców gminy Grabowiec, którzy zaprotestowali przeciwko odwiertom badawczym, które próbował wykonać u nich koncern Chevron. Pisaliśmy o tym w marcu tego roku.

- Mieszkańcy są poddawani demagogicznym naciskom - tłumaczył geolog. - Same poszukiwania gazu, w opinii fachowców, wiążą się ze znikomym zagrożeniem dla środowiska - podkreślał. - Jeśli natomiast w przyszłości pojawią się wnioski o eksploatację trzeba będzie postawić koncernom twarde warunki i jasno określić, co muszą zrobić nim rozpoczną prace - zaznaczył.

Powołana przez marszałka województwa rada próbowała określić też w jaki sposób na poszukiwaniach gazu mogą skorzystać lubelskie firmy i uczelnie. - Są w naszym województwie przedsiębiorstwa, które mogłyby wykonywać sprzęt potrzebny do poszukiwań np. wieże wiertnicze. Prowadzimy z nimi rozmowy - zapewniał Krzysztof Hetman, marszałek województwa. - Najlepiej, byłoby gdybyśmy stworzyli listę tych firm, a koncernom nakazali korzystanie z ich usług. Niestety narazilibyśmy się wtedy na różne podejrzenia związane z faworyzowaniem pewnych podmiotów - tłumaczył marszałek.

Przypomnijmy, że do tej pory w woj. lubelskim wykonano sześć odwiertów badawczych, siódmy - w Szaleniku (gm. Lubycza Królewska) jest wykonywany. W planach są następne: w miejscowości Zawada koło Zamościa oraz kolejny już odwiert w Syczynie (gm. Wierzbica).

W czerwcu z poszukiwań wycofał się amerykański koncern ExxonMobil. Urzędnicy przyznają, że prace związane z poszukiwaniami nieco przystopowały. - Wynika to przede wszystkim z braku jasnych przepisów m.in. w kwestii opłat za ewentualne wydobycie - tłumaczył Stanisław Kurek, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski