Nieśmiertelnik to niepozorna blaszka noszona przez żołnierzy. Gdy wojak zginie lub zostanie raniony ma on ułatwić jego identyfikację. Takie „znaki tożsamościowe” były w polskiej armii noszone od 1920 r. Jak mówi Edward Kaczyński, dzięki jednemu z nich rodzinna historia „zatoczyła wielkie koło”.
Naboje wystrzelał
Nieśmiertelniki wykonywano w polskim wojsku z blachy cynkowej. Od 1931 r. były owalne. Miały wymiary 40 na 50 mm . Na ich awersie wybijano imię i nazwisko żołnierza oraz skrót „nazwy wyznania”. Na rewersie tłoczono m.in. numery karty ewidencyjnej wojaka oraz rok jego urodzenia. Taki nieśmiertelnik miał zawieszony na szyi Leon Kaczyński (ur. 6 listopada 1913 r,), syn Jana i Apolonii z Zająców z parafii Horodło gdy wyruszał na front.
- Mój tato przeszedł szkolenie wojskowe w w Równem. Rok przed wybuchem II wojny światowej wrócił do cywila. Gdy jednak Ojczyzna była w potrzebie, znów został powołany – opowiada Edward Kaczyński, syn Leona. - Trafił do jednostki z Włodzimierza Wołyńskiego. Stamtąd ruszył walczyć z Niemcami.
Edward Kaczyński nie pamięta w jakiej formacji służył jego ojciec. Można się jednak domyślać, że chodzi o 27 Pułk Artylerii Lekkiej z Włodzimierza Wołyńskiego. Mobilizację alarmową ogłoszono w tej jednostce w nocy z 13 na 14 sierpnia 1939 r. Pierwsze transporty z żołnierzami wyruszyły w kierunku Bydgoszczy już dwa dni później. 1 września pułk znalazł się w rejonie: Ocypel-Lubichowo-Osowo-Osieczno. Dostał jednak rozkaz wycofania się na południe: jako odwód Armii „Pomorze”.
- W pierwszych dniach września doszło do ciężkich walk pod Koronowem. Stanowiły one część większej bitwy w Borach Tucholskich – tłumaczy dr Jarosław Pałka, historyk wojskowości związany z Domem Spotkań z Historią. - Tam wojska niemieckie okrążyły oddziały 9 i 27 Dywizji Piechoty.
27 pal wchodził w skład 27 Dywizji Piechoty (a ona była częścią Armii „Pomorze”).
Ocalić od zapomnienia
- Ojciec opowiadał, iż trafił wraz innymi żołnierzami do Chojnic w okolicach Bydgoszczy. Tam stacjonowali w starej cegielni. Potem wyruszyli do Koronowa, gdzie walczyli z najeźdźcami. Nasi zostali tam rozbici, rozbrojeni. Ojciec wspominał ten moment – mówi pan Edward. - Niemcy rzucili go na ziemię i kazali rozpiąć pas. Opowiadał, że miał już pustą ładownicę, bo naboje wystrzelał. Trafił do niewoli. Przebywał potem w niemieckim stalagu w Neubrandenburgu.
Leon Kaczyński przeżył niewolę. Wrócił do rodzinnej wsi. - Pamiętam, że często gotował nam krupnik z kaszy jęczmiennej, taki jak w wojsku. Mieszkaliśmy razem. Zmarł gdy miał ponad 80 lat – opowiada Edward Kaczyński. - Myślę, że swój nieśmiertelnik zgubił w 1939 r., gdy był przez Niemców rozbrajany.
Po 83 latach ów identyfikator wrócił do Horodła. W jaki sposób? Stowarzyszenie Historyczno-Archeologiczne „Bractwo” z Nowej Wsi Wielkiej zorganizowało I Zlot Poszukiwaczy Bitwy pod Koronowem (pow. bydgoski). Wówczas Michał Wróblewski, jeden z uczestników zlotu znalazł połowę nieśmiertelnika. Odczytano na nim imię i nazwisko oraz nazwę miejscowość z której pochodził jego właściciel. Rozpoczęły się dalsze poszukiwania. Zajęła się tym Dorota Bartoszewicz, która prowadzi na FB profil pod nazwą „Ocalić od zapomnienia”. O znalezisku pisał także Wojciech Mąka z Expressu Bydgoskiego. Tak odnaleziono akt chrztu żołnierza, a potem... Edwarda Kaczyńskiego z Horodła. W sobotę (29 października) ów zabytkowy przedmiot został mu przekazany.
- Teraz przechowuję połówkę nieśmiertelnika w specjalnej szkatułce. Wraz ze zdjęciem ojca – podkreśla Edward Kaczyński.
- Pożegnanie Tomasza Wójtowicza. „Został legendą, a legendy nigdy nie odchodzą”
- "Diakuju dla Lublina". Koncert w Chatce Żaka. Zobacz zdjęcia
- Zobacz zdjęcia uczestników biegu z cyklu "Chęć na Pięć"
- Fantastyka, gwiazdy internetu i... Kerfuś - konwent StarFest trwa w najlepsze
- Motor pokonał Garbarnię, chociaż długo nie mógł strzelić gola (ZDJĘCIA)
- Fantastyczny Festiwal Wyobraźni StarFest zawitał na Targach Lublin. Zobacz zdjęcia
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?