Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie w Lublinie oddać makulaturę? Kiedyś można było na niej zarobić, teraz nie wiadomo co z nią zrobić

Adrianna Romanek
Adrianna Romanek
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Skupy jej nie chcą albo biorą ją nieodpłatnie. W niektórych trzeba wręcz dopłacić za odbiór starego papieru. Makulatury więc przybywa, a problem nie maleje. Co można zrobić z zalegającymi w domach starymi papierami? Niestety, tylko wyrzucić do śmietnika. Na makulaturze teraz nie zarobisz.

Jeden z lubelskich radnych na własnej skórze zmierzył się ostatnio z problemem sprzedaży makulatury.

- Pomysł na sprzedaż makulatury i zasadzenie nowych drzew za uzyskane pieniądze narodził się w czasie pandemii, gdy chciałem coś zrobić fajnego dla innych. Napisałem do dyrektorki szkoły podstawowej nr 28 czy uczniowie chcieliby wziąć udział w akcji zbiórki makulatury i od tego wszystko się zaczęło. Udało nam się zebrać aż 7 ton. Złożyły się na to książki z biblioteki, stare sprawdziany, referaty, podręczniki oraz inne papiery. Sprzedaliśmy je za około 10 groszy za kilogram - opowiada radny dzielnicy Węglin Południowy, Hubert Solarski.

Firma skupująca wyjątkowo zgodziła się na zakup makulatury, dzięki prośbom radnego, który przedstawił kulisy całej sprawy. Zarobione pieniądze pozwoliły na zakup dwóch drzew, które zostały we wtorek posadzone naprzeciwko szkoły przy ul. Radości.

Na marginesie tej akcji warto zauważyć, że skupy nie chcą makulatury, oferują jedynie nieodpłatne jej przyjmowanie lub każą płacić sobie za jej odbiór. Jak udało nam się ustalić, jednym skupem w Lublinie, który oferuje od 5 do 10 groszy za kilogram makulatury, jest skup przy ulicy Bazylianówka 48.

Jeszcze dwa lata temu jedna z lubelskich fundacji prowadziła zbiórkę makulatury, jednak od 2019 roku nie podejmuje się już takich działań. Jak wyjaśnił nam jej pracownik, ceny na rynku makulatury znacznie spadły, przez co stało się to po prostu nieopłacalne. Ponadto firma, która zajmowała się jej odbiorem, wycofała się ze współpracy i z tego powodu zakończono zbiórki.

- Zmieniły się przepisy i firmy, które zajmowały się skupem makulatury są mocno ograniczone w tym zakresie. Wszystko z powodu operatów przeciwpożarowych, przez które zmniejszyły pojemności magazynowania. Kolejną rzeczą jest BDO, czyli baza danych o odpadach, w których wymagany jest odpowiedni numer, dzięki któremu możemy przyjąć taką makulaturę. W innym wypadku trzeba robić dodatkowe ewidencje, co w przypadku małych ilości po prostu się nie opłaca - podkreśla Piotr Kowalik z firmy PSM Skup surowców wtórnych i makulatury.

Wynika z tego, że makulatury nie opłaca się zbierać i przeciętny Kowalski na tym nie zarobi. Najłatwiej wyrzucić do śmietnika, oczywiście do odpowiednich pojemników.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski