Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Górnik Łęczna - AZS UJ Kraków: Fatalna pierwsza połowa i świetna końcówka. Górnik Łęczna w półfinale Pucharu Polski

AG
Wojciech Szubartowski
Dosłownie rzutem na taśmę piłkarki Górnika Łęczna wywalczyły awans do półfinału Pucharu Polski. Obrończynie tytułu w sobotę pokonały u siebie AZS UJ Kraków 2:1.

Pierwsza połowa rozgrywanego na sztucznej murawie spotkania była w wykonaniu Górniczek bardzo słaba. Rywalki od początku grały odważnie i nie bały się podejść bliżej bramki strzeżonej przez Monikę Walaszek. Właśnie dzięki dobremu pressingowi, w 28. minucie, Jagiellonki objęły prowadzenie. Złe podanie Eweliny Kamczyk do Walaszek, która źle przyjęła sobie piłkę, wykorzystała Klaudia Kubaszek i skierowała futbolówkę do pustej bramki.

Gospodynie po chwilowym szoku zaczęły prężniej atakować, ale ataki te wobec dobrego ustawiania się obrończyń przeciwniczek nie przynosiły żadnego skutku. Ostatecznie więc do szatni zielono-czarne zeszły przegrywając 0:1.

Trener Piotr Mazurkiewicz w przerwie dokonał dwóch zmian w składzie, a na boisku pojawiły się Agata Guściora i Gabriela Grzywińska, która zagrała jako "dziewiątka".

Także dzięki zmianie ustawienia, w drugiej części gry oglądaliśmy zupełnie inną drużynę. Obrończynie tytułu od samego jej początku napierały na bramkę rywalek, a każdy z ataków był coraz groźniejszy. Na efekt w postaci bramki trzeba było jednak czekać aż do 85. minuty. Wtedy rozgrywająca bardzo dobre zawody Dominika Grabowska została sfaulowana w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamieniła Emilia Zdunek.

Chwilę później, po pięknej asyście Guściory, piłkę do siatki wpakowała z najbliższej odległości Grzywińska, która tym samym zapewniła Górniczkom awans do półfinału Pucharu Polski.

- Cała drużyna zasługiwała na to zwycięstwo. W drugiej połowie zagrałyśmy świetnie. Pierwsza część gry jest zaś do analizy i zapomnienia, bo nasz występ był fatalny. Miałyśmy dziurawy środek, a wszystkie akcje szły właśnie tamtędy. Cieszymy się jednak, że na końcu udało nam się wyjść z tej potyczki zwycięsko - komentuje autorka gola na 2:1.

- W pierwszej połowie zostałyśmy w szatni. Nie chcę nas tłumaczyć, ale może wynikało to z trudów okresu przygotowawczego. Wszystkie mamy nadzieję, że tak słaby występ już się nie powtórzy - oceniła zaś Dominika Grabowska. I dodała: - Ogólnie rzecz biorąc, był to bardzo ciężki mecz, ale wyższość drużyny pokazuje się właśnie w ostatnich minutach.

W półfinale Pucharu Polski Górniczki zmierzą się z Medykiem Konin, który w 1/4 rozgrywek wyeliminował Mitech Żywiec.

GKS Górnik Łęczna - AZS UJ Kraków 2:1 (0:1)

Bramki: Emilia Zdunek 85 (k.), Gabriela Grzywińska 89 - Klaudia Kubaszek 23.

Skład Górnika: Walaszek - Dyguś, Górnicka, Siwińska, Jelencić, Matysik (46 Guściora), Balcerzak (55 Grec), Grabowska, Kamczyk, Zdunek, Zawistowska (46 Grzywińska).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski