GKS Górnik Łęczna pokonał TS ROW Rybnik. Srebrny medal nadal w zasięgu

Zielono-czarne były faworytkami pierwszego w tym roku meczu przed własną publicznością i wywiązały się ze swojego zadania bardzo dobrze. Do przerwy prowadziły dwoma trafieniami, a po zmianie stron dołożyły kolejne dwie bramki. Hat-trickiem popisała się najlepsza strzelczyni Ekstraligi kobiet, Ewelina Kamczyk. Reprezentantka Polski ma już na swoim koncie 25 goli i zmierza po piątą z rzędu koronę królowej snajperek rodzimej najwyższej klasy rozgrywkowej.

Do końca sezonu pozostały dwie kolejki. „Górniczki” plasują się obecnie na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Podopieczne trenera Roberta Makarewicza nadal mają szansę na zdobycie nawet srebrnego medalu. Muszą jednak wygrać oba pozostałe spotkania. Co ciekawe, w ostatniej serii gier łęcznianki podejmą wicelidera tabeli z Łodzi. Zanim to nastąpi, 22 maja zielono-czarne zmierzą się w Szczecinie z tamtejszą Olimpią.

GKS Górnik Łęczna - TS ROW Rybnik 4:1 (2:0)
Bramki: Karczewska 16, Kamczyk 31, 77, 78 - Liskova 62

GKS Górnik: Palińska - Dyguś, Górnicka, Siwińska, Kazanowska (86 Rżany), Kaczor (83 Jezioro), Zawadzka, Ratajczyk (86 Osińska), Kamczyk, Hmirova (88 Głab), Karczewska (88 Duchnowska). Trener: Robert Makarewicz

TS ROW: Seweryn - Botor, Guzik, Liskova (83 Oleszczuk), Kozielska (88 Sroka), Matla, Pluta, Zdechovanova, Parzych, Rozmus, Kubik. Trener: Krzysztof Klonek

Żółta kartka: Kubik

Sędziował: Anna Wesołowska

Widzów: około 150

ZOBACZ TAKŻE: