W połowie sierpnia do rywalizacji w Ekstralidze kobiet powrócą piłkarki GKS Górnika Łęczna. Brązowe medalistki poprzedniego sezonu rozpoczęły przygotowania do rozgrywek w miniony poniedziałek. Natomiast w niedzielę zagrały pierwszy letni mecz kontrolny, w którym pokonały pierwszoligową Ząbkovię Ząbki aż 13:0, zdecydowanie dominując na boisku od pierwszej do ostatniej minuty.
- W trakcie pierwszego tygodnia sprawdzaliśmy przydatność poszczególnych zawodniczek na danych pozycjach, bo planujemy nieco pod tym kątem pozmieniać. Dostosowywaliśmy również juniorki do poziomu gry w Ekstralidze. Celem meczu będzie przede wszystkim zgrywanie zespołu - przyznał przed pierwszym gwizdkiem w rozmowie z klubowymi mediami trener Robert Makarewicz.
Szkoleniowiec pracuje obecnie z drużyną, w której latem doszło do kadrowej rewolucji. Po zakończeniu poprzedniego sezonu z Górnikiem pożegnały się bowiem Alicja Dyguś, Małgorzata Grec, Patricia Hmirova, Ewelina Kamczyk, Nikola Karczewska, Maja Osińska, Danuta Paturaj, Patrycja Rżany i Emilia Zdunek. To łącznie dziewięć piłkarek.
W ich miejsce do łęczyńskiego klubu dołączyły głównie młode i perspektywiczne zawodniczki. Szeregi zielono-czarnych zasiliły: 16-letnia napastniczka Aleksandra Posiewka, o rok starsza Katja Skupień, która może występować na prawej obronie i pomocy, 20-letnia pomocniczka Oliwia Frontczak oraz również występująca w drugiej linii 23-letnia Marianna Litwiniec. Do składu pierwszego zespołu dokooptowano ponadto Martynę Duchnowską, Nikolę Dębińską i Katarzynę Jezioro z drużyny Centralnej Ligi Juniorek U-17, która zakończyła miniony sezon zdobyciem wicemistrzostwa Polski.
Kadra nie jest jeszcze zamknięta, bowiem na testach w klubie przebywa piłkarka przedniej formacji, która zdobyła w Ząbkach pięć bramek. W najbliższym czasie powinna podpisać kontrakt.
Do zmian doszło również w sztabie szkoleniowym. Z powodów osobistych asystentem trenera nie jest już Paweł Kamiński, którego zastąpił Marcin Banaszek. Na stanowisko fizjoterapeuty powrócił zaś Damian Śliwa.
Wiele roszad nie wpływa na przedsezonowe cele zespołu z Łęcznej. - Cały czas mierzymy wysoko, zamierzamy walczyć ze wszystkimi rywalami i dążyć do kolejnych sukcesów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w przypadku awansu aktualnego mistrza Polski do drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzyń, w kolejnym sezonie w eliminacjach będą mogły grać dwie drużyny z Polski, co bardzo nas interesuje. Oczywiście nie zamierzamy również odpuszczać krajowego Pucharu - przyznał trener Makarewicz, cytowany przez klubowy portal.
Kolejnym sparingowym rywalem GKS-u będzie TME UKS SMS Łódź, z którym łęcznianki zmierzą się w niedzielę, 25 lipca. Mecz zostanie rozegrany na stadionie w Łęcznej.
ZOBACZ TAKŻE:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?