Aktualnie w tabeli to najbliższe rywalki zielono-czarnych plasują się na drugiej lokacie i mają nad łęczniankami trzy oczka przewagi. Tylko zwycięstwo pozwoli więc „Górniczkom” na wyprzedzenie łodzianek, dzięki lepszemu bilansowi spotkań bezpośrednich.
- Wycisnęłyśmy z tego sezonu wszystko, co mogłyśmy. Źle go zaczęłyśmy, w drużynie zaszło sporo zmian, a do zmian trzeba się przystosować. Uważam, że dałyśmy z siebie tyle, ile mogłyśmy. Musimy docenić fakt, że do samego końca jesteśmy w walce o drugie miejsce – mówi cytowana przez klubowy portal napastniczka Górnika, Nikola Karczewska.
Popularna "Kerczi" i jej koleżanki do starcia z ekipą z Łodzi podejdą zmotywowane ostatnimi zwycięstwami. Wiosną bowiem GKS w lidze zanotował tylko jedną przegraną, ulegając 0:2 nowemu mistrzowi, Czarnym Sosnowiec. Górniczki mają również lepszy bilans bramkowy od TME UKS, bo łącznie bramkarki rywalek pokonywały aż 80 razy, tracąc przy tym 20 goli. Bilans łodzianek to 61:12.
Czy zatem przeciwnik będzie mógł czymś zaskoczyć piłkarki Górnika? - SMS to drużyna, która jest nieprzewidywalna. Musimy brać pod uwagę różne scenariusze. Przede wszystkim jednak musimy skupić się na sobie i tym, by podejść do meczu z chłodną głową. Jeśli dobrze zafunkcjonuje nasz mental, przechylimy szalę zwycięstwa na swoją korzyść – podkreśla w rozmowie z klubową stroną Nikola Karczewska, która do Górnika przeniosła się właśnie z łódzkiego SMS-u.
Sobotnią potyczkę będzie można oglądać z wysokości trybun stadionu w Łęcznej. Wstęp na mecz jest bezpłatny. Kibice mogą także zobaczyć spotkanie na antenie oraz aplikacji TVP Sport, a także na stronie sport.tvp.pl.
ZOBACZ TAKŻE:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?