Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gm. Radecznica: Zabrał auto dziadkowi i wylądował na słupie

JN
KWP Lublin
Gdy policjanci przyjechali na miejsce kraksy, w rozbitym samochodzie nie było już nikogo. Dopiero później okazało się, że młodzi kierowcy uciekli ze strachu. A powodów do tego było kilka; przede wszystkim brak prawa jazdy i fakt, że auto należało do dziadka jednego z nich.

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Dyżurny policji dostał zgłoszenie o samochodzie, który w miejscowości Gorajec Stara Wieś uderzył w słup.

- Na miejscu policjanci zobaczyli pojazd, który rozbił się na elektrycznym słupie z bocianim gniazdem. Wewnątrz auta nie było nikogo. Mundurowi dotarli do właściciela rozbitego forda, którym okazał się 72-letni mieszkaniec gm. Radecznica - mówi Joanna Kopeć z zamojskiej policji.

Mężczyzna zapewniał, że to nie on prowadził. Podejrzewał natomiast swojego 20-letniego wnuka. Ten wieczorem sam zgłosił się na komisariat.

- Jak ustalili policjanci, pojazd z posesji dziadka 20-latek zabrał wspólnie ze swoim 16-letnim kolegą, mieszkańcem gm. Radecznica. Obaj na zmianę, mimo, że żaden z nich nie posiadał uprawnień do kierowania, prowadzili auto - relacjonuje rzecznik policji.

W momencie zdarzenia za kierownicą pojazdu siedział 16-latek. Kiedy wjechali w słup, obaj przestraszyli się i uciekli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski