18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Golden Barbell: W Biłgoraju sztangistów oglądały tłumy kibiców (ZDJĘCIA)

Kamil Balcerek
Podnoszenie ciężarów może być widowiskowe i ściągnąć na trybuny tłumy kibiców. Choć pewnie niewielu w to wierzy, to za sprawą międzynarodowego turnieju Golden Barbell właśnie tak było. Szymon Kołecki znalazł sposób, aby promować dyscyplinę którą przez lata uprawiał. Wystarczyło, że do Biłgoraja przywiózł najbardziej rozpoznawalnych sztangistów z Polski i byłych mistrzów olimpijskich.

- Każdy zna mnie z pomostu, ja chciałem pokazać, że jestem również dobrym organizatorem - mówił dwukrotny medalista olimpijski, a obecnie kandydat do fotela prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. Choć impreza w Biłgoraju oficjalnie nie była początkiem kampanii wyborczej młodego działacza, to jednak tym, co zaprezentował przemówił do kilku delegatów obecnych w hali.

- Kandyduję na stanowisko prezesa PZPC, a takimi imprezami jak ta w Biłgoraju chcę udowodnić, że podnoszenie ciężarów może być atrakcyjne dla kibiców. Za rok czekają nas mistrzostwa świata w Warszawie, chciałem pokazać, że mogą zostać zorganizowane perfekcyjnie - dodał Kołecki.

Jego przedsięwzięcie odniosło sukces. W hali OSiR w Biłgoraju zmagania najlepszych zawodników z Polski oglądało ok. 700 osób. Kibiców, którzy nie tylko obserwowali, co dzieje się na pomoście, ale czynnie uczestniczyli w imprezie. Przy każdej próbie zawodnika było słychać brawa, gdy sztanga była trzymana w górze były nawet owacje na stojąco. Jednak to, co działo się w biłgorajskiej hali, poszło także w Polskę, cała impreza była na żywo transmitowana przez stację TVP Sport.

To wszystko nie udałoby się, gdyby nie goście specjalni, zaproszeni przez organizatorów. Wśród nich byli Akakios Kachiaswilis, grecki sztangista, trzykrotny złoty medalista olimpijski, czy gruziński sztangista Giorgi Asanidze, dwukrotny medalista olimpijski, wielokrotny rekordzista świata. Oni chętnie pozowali do zdjęć z kibicami, a na koniec nagradzali zawodników.
Byli także obecni mistrzowie. Największe zainteresowanie wzbudzał Adrian Zieliński, aktualny mistrz olimpijski z Londynu. On najpierw robił sobie zdjęcia z kibicami, później cierpliwie rozdawał autografy, a na koniec wcielił się w rolę komentatora.
- Przyznam, że od momentu, gdy zdobyłem złoty medal na IO, popularność jest spora. Ludzie inaczej mnie odbierają, ale to dobrze. Muszę medialnie skonsumować ten sukces. Popularność mi nie przeszkadza, a najważniejsze jest to, że zwiększa to zainteresowanie naszą dyscypliną - mówił zadowolony zawodnik, który na pomoście nie zaprezentował się z powodu kontuzji.

Głównymi bohaterami byli jednak w niedzielę czynni sztangiści. Do rywalizacji przystąpiły cztery zawodniczki i sześciu zawodników. W zmaganiach pań mogliśmy zobaczyć m.in. Aleksandrę Klejnowską (wygrała konkurs), wśród panów Marcina Dołęgę i Bartłomieja Bonka, brązowego medalistę z Londynu. Była więc okazja obejrzenia powtórki rywalizacji kat. 105 kg z ostatnich igrzysk olimpijskich. Z tym wyjątkiem, że tym razem Dołęga pokazał wielką klasę. Wyniki które osiągnął: 190 kg w rwaniu i 230 kg w podrzucie, to światowa czołówka. Sztangista Zawiszy Bydgoszcz zgarnął za to nagrodę za pierwsze miejsce.
- Dla takich kibiców, jak w Biłgoraju, chce się dźwigać duże ciężary - powiedział po zakończeniu turnieju, urodzony w Łukowie, trzykrotny mistrz świata

WYNIKI
KOBIETY

1. Aleksandra Klejnowska (57, 8 kg, Zawisza Bydgoszcz) 186 kg w dwuboju (78 kg w rwaniu, 108 kg w podrzucie)
2. Katarzyna Szostak (63,1 kg, Górnik Polkowice) 190 (82, 108)
3. Agata Fus (48,6 kg, Znicz Biłgoraj) 146 (63, 83)
4. Rebeka Koha (44,8 kg, Ventspils) 131 (60, 71)
MĘŻCZYŹNI
1. Marcin Dołęga (110 kg, Zawisza Bydgoszcz) 420 (190, 230)
2. Tomas Matykiewicz (104 kg, Banik Havirov/Czechy) 375 (165, 210)
3. Bartłomiej Bonk (100,2 kg, Budowlani Opole) 350 (160, 190)
4. Arturs Plesnieks (105, 2 kg, Ventspils/Łotwa) 345 (155, 190)
5. Krzysztof Klicki (163, 1 kg, Mazovia Ciechanów) 370 (160, 210)
6. Joan Marco (77,6 kg, Alzisada/Hiszpania) 292 (130, 162).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski