Gorące dni w ZUS. Przedsiębiorcy tłumnie zgłosili się po „mały ZUS”

Od 1 lutego weszły w życie zmiany w „małym ZUS”, które rozszerzyły grupę przedsiębiorców uprawnionych do ulgi. Obecnie może z niej korzystać przedsiębiorca, którego przychód z poprzedniego roku nie przekroczył 120 tys. złotych. Wcześniej ta granica była prawie dwukrotnie niższa. Nowi zainteresowani mieli miesiąc na zgłoszenie się do „małego ZUS”. Termin minął 2 marca.

- W samym województwie lubelskim do ZUS wpłynęło od lutego ponad nowych 5,3 tys. nowych zgłoszeń od przedsiębiorców. Ta liczba może jeszcze nieco wzrosnąć, bo dokumenty można było złożyć także pocztą tradycyjną, a wtedy liczy się data stempla pocztowego. Większość przedsiębiorców z rejestracją czekała na ostatni możliwy moment. W piątek i poniedziałek do ZUS w regionie trafiło po około 600 zgłoszeń - mówi Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w województwie lubelskim.

Najwięcej wniosków dotarło bezpośrednio do ZUS w Lublinie – prawie 2000. Kolejne pod względem wpływu zgłoszeń były: Zamość (340), Biała Podlaska (325), Chełm (301) i Łuków (300). Najmniej zainteresowanych było we Włodawie (62) i Parczewie (63).

Zgłoszenie to nie wszystko
Przedsiębiorcy, którzy zgłosili się po „mały ZUS” powinni jeszcze dostarczyć dokumenty rozliczeniowe za luty. To w nich przedsiębiorca korzystający z „małego ZUS” wskazuje niezbędne dane: przychód z 2019 roku, ubiegłoroczny dochód i formy opodatkowania działalności gospodarczej. Jednoosobowe firmy muszą przesłać dokumenty do 10 marca, a pozostali przedsiębiorcy do 16 marca.

Dokumenty rozliczeniowe muszą złożyć także przedsiębiorcy, którzy już w styczniu byli na „małym ZUS” (na starych zasadach) i w lutym dalej korzystali z ulgi (już na nowych zasadach).

- W tych samych terminach trzeba również opłacić składki w nowej obniżonej wysokości. W wyliczeniu podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne na „małym ZUS” pomaga internetowy kalkulator na stronie eskladka.pl – mówi rzecznik ZUS.

Ulgowe składki zależą od ubiegłorocznego dochodu przedsiębiorcy. Kwota, od której oblicza się składki, to minimum 780 zł (czyli 30% minimalnego wynagrodzenia krajowego). Oszczędność w składkach może wynieść od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych miesięcznie. Ulga nie dotyczy składki zdrowotnej – ona wynosi aktualnie 362,34 zł.

„Mały ZUS” nie dla każdego
„Mały ZUS” można opłacać dopiero po wykorzystaniu pozostałych ulg składkowych. W ciągu 5 lat prowadzenia firmy z „małego ZUS” można korzystać przez maksymalnie 3 lata. Uprawnieni do niego są przedsiębiorcy, którzy prowadzili działalność w poprzednim roku przez co najmniej 60 dni.

Z „małego ZUS” nie mogą korzystać firmy, które rozliczają się na karcie podatkowej z jednoczesnym zwolnieniem sprzedaży od podatku VAT oraz te, które prowadzą także inną pozarolniczą działalność (np. jako wspólnik spółki jawnej). Z ulgi nie skorzysta też osoba, która wykonuje dla byłego lub obecnego pracodawcy to, co robiła dla niego jako pracownik w bieżącym lub poprzednim roku kalendarzowym.

(mat. prasowe ZUS)