Faktycznie obserwujemy od kilku lat wzrost średniej temperatury rocznej o 1-2 stopnie Celsjusza i jednocześnie mniejsze opady deszczu, ale jest to proces długofalowy, a nie drastyczne zmiany - podkreśla Grzegorz Kołodziej z Zakładu Meteorologii i Klimatologii UMCS. I dodaje: - Myślę, że nie ma co za bardzo histeryzować w kwestii pogody, bo jedyną stałą cechą klimatu jest jego zmienność. Czasem zdarzą się upalne dni, a czasem z burzami. Musimy się z tym liczyć.
W ostatnim czasie lubelskie pogotowie oraz szpitale miały pełne ręce roboty z powodu pacjentów, którzy uskarżali się na dolegliwości wywołane upałami. Były to najczęściej omdlenia, zasłabnięcia, odwodnienia, zawroty głowy czy problemy z sercem.
- Nasz układ krążenia jest bardzo wrażliwy na zmiany temperatur. W związku z upałem często się pocimy, odwadniamy, tracimy wtedy elektrolity, a szczególnie potas, którego utrata wiąże się z zaburzeniami rytmu serca. Dlatego osoby z predyspozycjami, czyli z nadciśnieniem, wadami serca, miażdżycą mają w te upalne dni skłonności do migotania przedsionków czy częstoskurczów - ostrzega prof. Andrzej Wysokiński, lubelski konsultant w dziedzinie kardiologii.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?