Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górki czechowskie. Chomik nowym pomysłem obrońców tego terenu przed zabudową

Artur Jurkowski
Land art Jarosława Koziary na górkach czechowskich
Land art Jarosława Koziary na górkach czechowskich MDRON.PL
Górki czechowskie to największe siedlisko chomika europejskiego w Lublinie – przekonują obrońcy terenu dawnego poligonu przez zabudową. Postulują objęcie ochroną tego gryzonia. To oznaczałby pozostawienie tego terenu, którego właścicielem jest TBV, w obecnym stanie.

- Stanowisko chomika europejskiego na górkach czechowskich należy traktować jako unikatowe – przekonywał Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka w Lublinie. I postulował objęcie tego gryzonia ochroną.

W środę obrońcy górek czechowskich przed zabudową przedstawili raport dotyczący populacji chomika na terenie dawnego poligonu.

– Badania zostały wykonane na przełomie kwietnia i maja – mówił Tomasz Buczek, który przeprowadził inwentaryzacje gryzonia.

Badania objęły trzy obszary na terenie górek czechowskich: sąsiedztwo os. Prestige (5,8 hektara), grunty z wypaloną nawłocią (6 ha) oraz tereny gdzie był „land art” Jarosława Koziary (2,2 ha).

- Znaleźliśmy tam 45 czynnych nor chomików. Można powiedzieć bez przesady, że ziemia była tam zryta jak szwajcarski ser – mówił Buczek.

I dodawał: - Ekstrapolując te wyniki na teren całego poligonu można przyjąć, że znajduje się na nim 75 nor chomików. I jest to wartość minimalna.

- Pojawienie się chomika europejskiego na górkach czechowskich związane jest z tym, że kilka lat temu, bez wiedzy poprzednich właścicieli, na tym terenie prowadzono niewielką uprawę zbóż. Warto zauważyć, że w innych parkach w Lublinie, np. w Parku Saskim lub Ludowym, gdzie nie ma zboża nie występują te gryzonie. Obecnie ta uprawa zbóż na terenie byłego poligonu nie jest kontynuowana. Przy braku ziarna na górkach czechowskich chomiki znikną z tego terenu – komentowała Marta Hordyj, specjalista ds. marketingu w TBV Investment.

To właśnie firma TBV jest właścicielem górek czechowskich.

- Jeżeli zależy nam wszystkim na ochronie tego gatunku, to nie możemy zostawić tego terenu bezczynnie. Dlatego też TBV chce nawiązać współpracę ze wszystkimi środowiskami ekologicznymi w mieście i regionie w celu ochrony tego gryzonia. Tylko współpracując i budując na tych terenach park naturalistyczny, którego część będzie przeznaczona na uprawę zbóż, możemy razem zachować chomika żyjącego na Górkach – twierdzi Hordyj.

Tzw. obrońcy i TBV mają jednak inne pomysły na przyszłość górek czechowskich.

Ci pierwsi mówią o pozostawieniu terenu w obecnym stanie, czyli bez żadnych inwestycji. Właściciel obszaru chce częściowej zabudowy.

- TBV, jako firma aktywnie dbająca o przyrodę, pragnie podtrzymać swoją deklarację, że nigdy nie chciała i nie będzie prowadzić zabudowy na jakichkolwiek terenach górek przewidzianych w obecnym planie zagospodarowania jako teren zielony. Ten teren 70 ha jest gotowa przekazać miastu za symboliczną złotówkę i dołożyć 10 mln zł na budowę parku, w tym ochronę obecnej fauny i flory. Już dziś TBV może zgodnie z prawem prowadzić na 30 ha budowę obiektów głównie o charakterze usługowym, biurowym, sportowym i handlowym, a obecne dążenia mają na celu zamianę przeznaczenia na mniej uciążliwe funkcje mieszkaniowe – wskazywała Hordyj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Górki czechowskie. Chomik nowym pomysłem obrońców tego terenu przed zabudową - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski