Górki czechowskie: Nie ma chętnych na budowę rezydencji

- Nikt nie wpłacił wadium uprawniającego do udziału w przetargu. Nie ma nabywców, nie będzie tym samym powodu organizowania przetargu - poinformował we wtorek Arkadiusz Ligęza, z-ca dyrektora Wydziału Gospodarowania Mieniem UM Lublin.

Wartość przeznaczonych do sprzedaży terenów w odwołanym przetargu ratusz szacował na 35,3 mln z ł. Aby stać się właścicielem parceli pod rezydencję trzeba było wydać 398-568 tys. zł. Koszt metra kwadratowego gruntu wynosił 370 zł. Działki miały od 1078 do 1538 mkw. 33 były oferowane do sprzedaży indywidualnie, pozostałe 48 w dziewięciu pakietach po cztery-siedem działek.

- Jestem zaskoczony sytuacją. Liczyliśmy na sprzedaż części nieruchomości. Niestety, życie potrafi zaskakiwać - przyznał Ligęza. I wyjaśniał, że fiasko przetargu to rezultat zastoju na rynku nieruchomości. - Zastanowimy się, jak dalej postępować z tymi terenami. Po konsultacji z prezydentem zdecydujemy, czy ponownie wystawiać je na sprzedaż i za jaką cenę.

Prezydent Lublina jednak nie pozostawia złudzeń. Już dwa tygodnie temu poinformował, że tereny na poligonie na razie nie trafią ponownie na rynek. Taką deklarację złożył po pierwszym, również nieudanym przetargu na część działek na górkach czechowskich. Wówczas ratusz próbował sprzedać 29 parceli. Żadna nie znalazła nabywcy. Wartość tych działek łącznie wynosiła 10,9 mln zł. - Poczekamy ze sprzedażą na lepsze czasy, kiedy skończy się zastój na rynku nieruchomości. Atrakcyjność tych działek jeszcze wzrośnie po przebudowaniu ul. Poligonowej oraz powstaniu ul. Zelwerowicza, co nastąpi w ciągu 2-3 lat - przekonywał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Czytaj także:
Nie ma chętnych na budowę domów na poligonie na Czechowie
Górki czechowskie: Będzie hipermarket na poligonie

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!