Zapewne wszyscy chcieliby szybkiego powrotu do elity, ale z oczekiwaniami należy być ostrożnym i przede wszystkim uczyć się na doświadczeniach z przeszłości.
Kibice z Łęcznej z pewnością doskonale pamiętają sezon 2016/2017 rok, kiedy to dowodzony przez Franciszka Smudę Górnik do ostatniej kolejki „walczył o spadek”. Niefortunna wypowiedź byłego selekcjonera na stałe zapisała się w słowniku kibicowskim, ale nikomu w Łęcznej wraz z końcem tamtego sezonu do śmiechu nie było.
Górnik po trzech latach opuścił wtedy ekstraklasę, a w klubie nastąpiły gruntowne zmiany. Było ciężko i skończyło się… kolejnym spadkiem. Łęcznianie wylądowali na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Tam spędzili dwa lata, by w kolejnych dwóch zanotować dwa awanse i ponownie grać w gronie najlepszych.
Ten sukces nastał za prezesury Piotra Sadczuka, któremu po sukcesach raz pierwszy przychodzi mierzyć się z porażką. – O spadku przesądziło wiele aspektów. Odpowiedzialność trzeba rozłożyć pomiędzy zarząd, dyrektora sportowego, sztab i zawodników. Wszyscy razem wygrywamy, tak samo wszyscy razem przegrywamy – mówił w przeprowadzonej przez media klubowe rozmowie podsumowującej sezon. – Oczywiście chcieliśmy się utrzymać, ale przyjęliśmy sobie taki budżet, aby nawet w przypadku spadku w nie było w klubie katastrofy finansowej i organizacyjnej. Jak wiemy, jesteśmy w Górniku już pewnym doświadczeniem nauczeni – dodawał.
Spadek nastał, a Górnik mozolnie rozpoczął budowę składu na przyszły sezon. Z drużyną, prowadzoną od końcówki zeszłego sezonu przez Marcina Prasoła, pożegnała się spora grupa zawodników. Odeszli: Michał Goliński, Michał Król, Kryspin Szcześniak, Marcel Wędrychowski, Bartłomiej Kalinkowski, Leândro, Gérson, Tomasz Midzierski, Bartosz Śpiączka, Bartosz Rymaniak, Jason Lokilo, Janusz Gol, Kamil Pajnowski, Adrian Kostrzewski i Michał Mak.
Umowy przedłużyli Maciej Gostomski i Daniel Dziwniel, a do klubu dołączyli Jakub Kwiatkowski, Patryk Pierzak, Viktor Lykhovydko, Marcin Biernat, Łukasz Grzeszczyk i Egzon Kryeziu.
W sparingach Górnicy radzili sobie dobrze. Wystarczy wspomnieć, że nie przegrali żadnego z nich. Pokonali Radomiak (1:0), Pogoń Siedlce (3:2), Puszczę Niepołomice (1:0) i rumuński FC Voluntari (2:1) oraz na zakończenie zremisowali z Motorem Lublin (2:2).
W niedzielę przyjdzie właściwa weryfikacja. O godzinie 15:00 zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice.
Kadra Górnika (na dzień 14 lipca):
Bramkarze: Maciej Gostomski, Tomasz Woźniak, Jakub Nowaczek
Obrońcy: Wiktor Łychowydko, Marcin Biernat, Jonathan De Amo, Ruben Lobato, Daniel Dziwniel, Karol Turek
Pomocnicy: Szymon Drewniak, Łukasz Szramowski, Serhij Krykun, Damian Gąska, Alex Serrano, Łukasz Grzeszczyk, Jakub Kwiatkowski, Marcel Obroślak, Patryk Pierzak, Dawid Tkacz, Egzon Kryeziu
Napastnicy: Przemysław Banaszak, Mateusz Golba, Michał Szałachowski
Sztab: Marcin Prasoł (trener), Seweryn Gancarczyk (asystent), Sergiusz Prusak (trener bramkarzy), Damian Czarnocki (kierownik drużyny)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?