Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy są już gotowi. Czego możemy spodziewać się po drużynie w rozgrywkach 22/23?

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Wojciech Szubartowski
Rok. Tyle trwała ostatnia przygoda klubu z Łęcznej w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. W niedzielę zielono-czarni rozpoczną zmagania w Fortuna 1. Lidze.

Zapewne wszyscy chcieliby szybkiego powrotu do elity, ale z oczekiwaniami należy być ostrożnym i przede wszystkim uczyć się na doświadczeniach z przeszłości.

Kibice z Łęcznej z pewnością doskonale pamiętają sezon 2016/2017 rok, kiedy to dowodzony przez Franciszka Smudę Górnik do ostatniej kolejki „walczył o spadek”. Niefortunna wypowiedź byłego selekcjonera na stałe zapisała się w słowniku kibicowskim, ale nikomu w Łęcznej wraz z końcem tamtego sezonu do śmiechu nie było.

Górnik po trzech latach opuścił wtedy ekstraklasę, a w klubie nastąpiły gruntowne zmiany. Było ciężko i skończyło się… kolejnym spadkiem. Łęcznianie wylądowali na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Tam spędzili dwa lata, by w kolejnych dwóch zanotować dwa awanse i ponownie grać w gronie najlepszych.

Ten sukces nastał za prezesury Piotra Sadczuka, któremu po sukcesach raz pierwszy przychodzi mierzyć się z porażką. – O spadku przesądziło wiele aspektów. Odpowiedzialność trzeba rozłożyć pomiędzy zarząd, dyrektora sportowego, sztab i zawodników. Wszyscy razem wygrywamy, tak samo wszyscy razem przegrywamy – mówił w przeprowadzonej przez media klubowe rozmowie podsumowującej sezon. – Oczywiście chcieliśmy się utrzymać, ale przyjęliśmy sobie taki budżet, aby nawet w przypadku spadku w nie było w klubie katastrofy finansowej i organizacyjnej. Jak wiemy, jesteśmy w Górniku już pewnym doświadczeniem nauczeni – dodawał.

Spadek nastał, a Górnik mozolnie rozpoczął budowę składu na przyszły sezon. Z drużyną, prowadzoną od końcówki zeszłego sezonu przez Marcina Prasoła, pożegnała się spora grupa zawodników. Odeszli: Michał Goliński, Michał Król, Kryspin Szcześniak, Marcel Wędrychowski, Bartłomiej Kalinkowski, Leândro, Gérson, Tomasz Midzierski, Bartosz Śpiączka, Bartosz Rymaniak, Jason Lokilo, Janusz Gol, Kamil Pajnowski, Adrian Kostrzewski i Michał Mak.

Umowy przedłużyli Maciej Gostomski i Daniel Dziwniel, a do klubu dołączyli Jakub Kwiatkowski, Patryk Pierzak, Viktor Lykhovydko, Marcin Biernat, Łukasz Grzeszczyk i Egzon Kryeziu.

W sparingach Górnicy radzili sobie dobrze. Wystarczy wspomnieć, że nie przegrali żadnego z nich. Pokonali Radomiak (1:0), Pogoń Siedlce (3:2), Puszczę Niepołomice (1:0) i rumuński FC Voluntari (2:1) oraz na zakończenie zremisowali z Motorem Lublin (2:2).

W niedzielę przyjdzie właściwa weryfikacja. O godzinie 15:00 zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice.

Kadra Górnika (na dzień 14 lipca):
Bramkarze: Maciej Gostomski, Tomasz Woźniak, Jakub Nowaczek

Obrońcy: Wiktor Łychowydko, Marcin Biernat, Jonathan De Amo, Ruben Lobato, Daniel Dziwniel, Karol Turek

Pomocnicy: Szymon Drewniak, Łukasz Szramowski, Serhij Krykun, Damian Gąska, Alex Serrano, Łukasz Grzeszczyk, Jakub Kwiatkowski, Marcel Obroślak, Patryk Pierzak, Dawid Tkacz, Egzon Kryeziu

Napastnicy: Przemysław Banaszak, Mateusz Golba, Michał Szałachowski

Sztab: Marcin Prasoł (trener), Seweryn Gancarczyk (asystent), Sergiusz Prusak (trener bramkarzy), Damian Czarnocki (kierownik drużyny)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski