Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna awansował w Fortuna Pucharze Polski. Maciej Gostomski obronił w Gdyni dwa rzuty karne!

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Górnik Łęczna
Po 120 minutach gry i serii rzutów karnych piłkarze Górnika Łęczna pokonali w Gdyni Arkę i awansowali do 2. rundy Fortuna Pucharu Polski. Bohaterem zielono-czarnych został Maciej Gostomski, który obronił dwie jedenastki.

Do pucharowego starcia w Gdyni doszło 18 dni po ligowym meczu obu drużyn. Na stadionie w Łęcznej lepsza była wtedy Arka, wygrywając 2:1. W czwartek trener Marcin Prasoł wystawił do gry podstawowy skład. Spotkanie było wyrównane i żadna z drużyn nie uzyskała wyraźnej przewagi. Gospodarze i goście mieli kilka okazji, które przy lepszym wykończeniu mogły przynieść im upragnioną bramkę. Dobrze też spisywali się bramkarze, którzy uniknęli błędów.

Gdynianie byli bliscy otworzenia wyniku tuż przed przerwą, gdy Mateusz Stępień zagrał do Mateusza Żebrowskiego. Na szczęście dla gości, piłka minimalnie minęła słupek bramki Macieja Gostomskiego. Łęcznianie większe zagrożenie stwarzali w drugiej połowie. Dwa dobre strzały oddał wtedy Sergiej Krykun. W 51. minucie Ukrainiec przymierzył z linii pola karnego, ale piłka powędrowała ponad poprzeczką. W 75. minucie Krykun wykończył akcję strzałem z ostrego kąta na bliższy słupek. Michał Molenda zdołał jednak wypiąstkować piłkę na rzut rożny.

W drugich 45 minutach piłka dwa razy lądowała w siatce Arki, ale przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego sędzia chwilę wcześniej odgwizdał faul, a za drugim razem pozycję spaloną Łukasza Grzeszczyka. Ostatecznie w ciągu 90 minut żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola i do rozstrzygnięcia meczu niezbędna była dogrywka.

Gospodarze mieli doskonałe okazje. W 100. minucie bliski wykorzystania dośrodkowania był Karol Czubak, który niewiele się pomylił przy uderzeniu głową. 10 minut później Czubak po raz drugi „główkował”, a tym razem czujnością wykazał się Gostomski, wybijając piłkę za linię końcową. Kapitan Górnika uratował swój zespół także w 118. minucie, gdy precyzyjny strzał w okienko oddał Omran Haydary.

Tuż przed końcem dogrywki trener Arki, Ryszard Tarasiewicz zdecydował się na taktyczną zmianę w bramce. Molendę na rzuty karne zastąpił Kacper Krzepisz. Ale to Maciej Gostomski został bohaterem jedenastek.

W pierwszych dwóch seriach piłkarze nie mylili się. Ze strony Górnika trafili Krykun i Ruben Lobato. W trzeciej bramkarz zielono-czarnych wyczuł Haydary’ego! Kolejni łęcznianie, Jakub Kwiatkowski oraz Daniel Dziwniel także byli bezbłędni, a Gostomski drugą udaną interwencją (strzelał Przemysław Stolc) przypieczętował awans do 2. rundy. W piątek Górnik pozna następnego przeciwnika.

Przed starciem w Gdyni doszło do ruchów w kadrze Górnika. Klub z Łęcznej, na zasadzie rocznego wypożyczenia ze Śląska Wrocław, pozyskał 23-letniego pomocnika, Szymona Lewkota. Nowy piłkarz zielono-czarnych występował w pierwszym zespole oraz w drugoligowych rezerwach drużyny z Dolnego Śląska. Lewkot zagrał w 28 spotkaniach PKO BP Ekstraklasy, a także wystąpił w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.

Jednocześnie z Górnikiem rozstał się Alex Serrano. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Hiszpan występował w zespole z Łęcznej od września 2021 roku. Rozegrał w sumie 37 spotkań. - Mój czas z zielono-czarnymi się skończył. Dziękuję za szansę i cały okres spędzony tutaj. To była przyjemność grać z tym zespołem. Kibicom dziękuję za wsparcie i szacunek. Życzę wam powodzenia – pożegnał się Serrano w mediach społecznościowych.

Arka Gdynia – Górnik Łęczna 0:0, k 3:4

Rzuty karne: 1:0 Adamczyk, 1:1 Krykun, 2:1 Czubak, 2:2 Lobato, 2:2 Haydary - obroniony, 2:3 Kwiatkowski, 3:3 Marcjanik, 3:4 Dziwniel, 3:4 Stolc - obroniony

Arka: Molenda (120 Krzepisz) – Kuziński (66 Czubak), Aleman, Purzycki, Ziemann, Marcjanik, Tomal, Stolc, Bednarski (66 Milewski), Stępień (66 Haydary), Żebrowski (76 Adamczyk). Trener: Ryszard Tarasiewicz

Górnik: Gostomski – Dziwniel, Cisse, Biernat, Zbozień (91 Turek), Krykun, Kryeziu, Lykhovydko (46 Szramowski), Tkacz (46 Pierzak), Gąska (111 Kwiatkowski), Grzeszczyk (81 Lobato). Trener: Marcin Prasoł

Żółte kartki: Tomal – Grzeszczyk, Cisss, Biernat, Gąska

Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski