Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna bez wygranej w szóstym spotkaniu z rzędu. Odra Opole zremisowała z zielono-czarnymi na ich terenie. Zobacz zdjęcia

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Niefortunna passa podopiecznych Kamila Kieresia trwa. Łęcznianie zremisowali pierwsze spotkanie przed własną publicznością w 2021 roku. To już szósty mecz zielono-czarnych bez wygranej.

Gospodarze byli bardzo blisko otworzenia wyniku już na początku czwartej minuty. Uderzenie głową Karola Struskiego obronił jednak Kacper Rosa. W kolejnych minutach na boisku nie działo się wiele. Brakowało sytuacji bramkowych, a kibice oglądali głównie walkę w środku pola.

W 17. minucie skrzydłowy Górnika, Serhij Krykun strzałem z woleja zamknął dośrodkowanie Macieja Orłowskiego. Trafił jednak tylko w boczną siatkę. Osiem minut później ponownie szansę miał właśnie Orłowski. Bramkarz Odry był czujny i obronił strzał prawego obrońcy z Łęcznej. Ataki miejscowych były jednak coraz bardziej niebezpieczne.

Do przerwy wynik się nie zmienił. Gospodarze mieli przewagę i zdecydowanie częściej atakowali. Nie mieli jednak wielu okazji do otworzenia wyniku. W 35. minucie z dystansu przestrzelił Marcin Stromecki. Goście nie zaliczyli choćby jednego celnego strzału.

Opolanie zaczęli drugą połowę nieco odważniej. "Górnicy" mieli jednak kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Nie były one szczególnie widowiskowe. Mecz po przerwie nie odmienił swojego oblicza. Wciąż przeważała walka w środku pola. Łęcznianie częściej utrzymywali się przy piłce. Najczęściej jednak tracili ją w okolicach pola karnego rywali.

Po upływie godziny gry świeżo wprowadzony gry pomocnik Odry, Konrad Nowak przywitaj się z murawą strzałem z dystansu. Piłka przeleciała jednak nad bramką Macieja Gostomskiego. Po drugiej stronie boiska podopieczni Kamila Kieresia bezskutecznie próbowali wrzutek w pole karne Odry. Aż do 79. minuty. Dośrodkowanie Aleksandra Jagiełły zakończyło się samobójczą bramką opolan. Piłkę do własnej siatki wpakował Piotr Żemło.

Goście zintensyfikowali swoje ataki. Gdy wydawało się, że łęcznianie przetrwają ofensywę opolan, piłka wylądowała w siatce. Wyrównanie w 90. minucie dał Odrze Mateusz Wypych strzałem z okolic "jedenastki". Tym samym mecz zakończył się podziałem punktów.

Górnik Łęczna - Odra Opole 1:1 (0:0)

Bramki: Żemło 79 (bramka samobójcza) - Wypych 90

Górnik: Gostomski - Leandro, Midzierski, Baranowski, Orłowski - Krykun (82 Śpiączka), Tymosiak (62 Banaszak), Stromecki, Kalinkowski, Struski (82 Kukułowicz)- Wojciechowski (70 Jagiełło). Trener: Kamil Kiereś

Odra: Rosa - Tabiś (60 Nowak), Wypych, Żemło, Matuszewski, Wróbel (53 Drewniak), Trojak, Niziołek (66 Żak), Mikinić, Janus (66 Surzyn), Piech (66 Czapliński). Trener: Piotr Plewnia

Żółte kartki: Struski, Tymosiak, Banaszak - Wypych

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

ZOBACZ TAKŻE:

Marlena. Poznaj czarującą podprowadzającą Motoru Lublin. Zob...

Najbardziej wpływowi ludzie sportu na Lubelszczyźnie. Zobacz zdjęcia

Karolina Bojar-Stefańska - piękna pani arbiter sędziowała me...

Piękne biegaczki AZS UMCS Lublin: Wiktoria Drozd. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski