– To był bardzo ciekawy mecz z Podbeskidziem. Sekundy dzieliły nas od remisu i zawsze przykro jest stracić gola w końcówce. Wyniki na innych stadionach pokazały jednak, że ten punkt i tak nic by nam nie dał – wyjątkowo spokojnie komentował wtorkowe spotkanie w Bielsku-Białej trener Górnika Jurij Szatałow.
Trudno zachować spokój, znając sytuację na dole grupy spadkowej. Łęcznianie wiszą nad przepaścią, a w piątek (start o godz. 20.30) czeka ich mecz ostatniej szansy. Jeśli chcą myśleć o utrzymaniu, potrzebują zwycięstwa nad GKS-em Bełchatów. W innym wypadku muszą liczyć na porażkę Zawiszy Bydgoszcz w Chorzowie.
– Podtrzymuję, że przede wszystkim patrzymy na siebie. Będziemy jednak po cichu kibicować, by w Chorzowie wygrał Ruch – zapowiada Tomasz Nowak, zawodnik Górnika. – Czeka nas mecz równie ważny jak te o awans. W obu przypadkach ważyły się losy gry w ekstraklasie. Tym razem nie mamy jednak marginesu błędu – kontynuuje.
Górnik nie wygrał z zespołem z Bełchatowa już od 15 lat. Od tego czasu siedmiokrotnie przegrał i tyle samo zremisował. W trwających rozgrywkach zespoły dwukrotnie podzieliły się punktami, zaś w walce o awans padł remis i wygrana bełchatowian.
– Ja nie przywiązuję uwagi do statystyki. Najważniejsze, żeby zagrać dobry mecz i wygrać. To nic miłego spaść z ligi i zrobimy wszystko, by do tego nie dopuścić – kończy. Nowak raz już musiał pożegnać się z ekstraklasą, gdy w 2008 roku Korona zotała zdegradowana za udział w aferze korupcyjnej. W piątek rozgrywający Górnika nie zagra ze względu na nadmiar żółtych kartek.
Dla Górnika światełkiem w tunelu jest zdziesiątkowany skład rywala. W Łęcznej na pewno zabraknie Damiana Zbozienia, Damiana Szymańskiego, Michała Maka i Arkadiusza Piecha (urazy) oraz Łukasza Wrońskiego (nadmiar żółtych kartek). Cała piątka etatowo występuje w pierwszej jedenastce, a Piech z 11 golami na koncie jest najlepszym strzelcem zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?