Kamil Kiereś jest trenerem łęczyńskiego Górnika od 1 czerwca 2019 roku. Niespełna rok na tym stanowisku sprawia, że jest osobą najdłużej sprawującą tę funkcję od czasów Jurija Szatałowa. Dodajmy, że rosyjski trener nie jest szkoleniowcem zielono-czarnych już od ponad czterech lat. Kamil Kiereś z kolei może być pewny swojej posady w przyszłym sezonie.
Górnik po 22 kolejkach II ligi plasuje się na drugiej pozycji w tabeli. Do prowadzącego Widzewa Łódź traci pięć punktów. Gdyby klub zakończył rozgrywki jako wicelider, wywalczyłby bezpośredni awans na zaplecze ekstraklasy. Po piętach depcze jednak "Górnikom" rzeszowska Resovia i GKS Katowice. Przewaga zielono-czarnych nad obydwoma drużynami wynosi zaledwie jeden punkt. Byłaby zdecydowanie wyższa gdyby nie wiosenny falstart drużyny z Łęcznej. Podopieczni Kamila Kieresia przegrali pierwsze spotkanie drugiej rundy 0:5 na wyjeździe z Elaną Toruń. W pierwszym meczu wiosny na własnym boisku, mimo zdecydowanie lepszej postawy, ulegli 1:2 liderowi rozgrywek, Widzewowi Łódź. Bez wątpienia jednak rundę jesienną łęcznian należy uznać za udaną.
– Jesteśmy zadowoleni ze współpracy ze sztabem trenerskim. Zapracowali oni swoimi wynikami na nasze zaufanie, dlatego zdecydowaliśmy się już dziś przedłużyć naszą współpracę – mówi dla klubowych mediów Piotr Sadczuk, Prezes Zarządu Górnika Łęczna. – Chcielibyśmy, aby współpraca ze sztabem szkoleniowym była długofalowa, bo w ostatnich latach na ławce trenerskiej Górnika było dużo zmian. Ten sztab szkoleniowy swoją rzetelną pracą zasłużył na to, aby ten zespół prowadzić dalej – dodaje Veljko Nikitović, dyrektor sportowy Górnika.
Kamil Kiereś najbardziej znany jest ze swojej pracy jako szkoleniowiec GKS-u Bełchatów. Z klubem z Bełchatowa był związany przez 13 lat. Zaczynał jako trener młodzieży w 2002 roku. W Górniku Łęczna jego celem nadrzędnym jest awans do I ligi. Promocję na wyższy szczebel rozgrywek udawało mu się wywalczyć już wcześniej. W 2014 roku zaliczył powrót do ekstraklasy z bełchatowianami. Dwa lata później wprowadził do I ligi GKS Tychy. W Łęcznej z pewnością kibice również liczą na taki scenariusz.
Trener Kiereś prowadził Górnika w 25 spotkaniach. Bilans szkoleniowca to 14 wygranych, sześć remisów i pięć porażek. Oprócz pierwszego trenera swoje umowy prolongowali asystent, Andrzej Orszulak oraz trener bramkarzy, Sergiusz Prusak.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?