W poniedziałek, po czterech ligowych porażkach z rzędu, rezygnację z funkcji trenera Górnika Łęczna złożył Kamil Kiereś. - Coś się kończy, coś się zaczyna. Jestem przekonany, że wybraliśmy bardzo dobrego trenera – mówi prezes Górnika, Piotr Sadczuk. - Po rezygnacji trenera Kieresia byliśmy pod presją czasu. Praca dyrektora sportowego zaowocowała tym, że zatrudniliśmy trenera, którego chcieliśmy – dodaje.
Marcin Prasoł był asystentem trenera Jana Urbana w Górniku Zabrze. W przeszłości pracował w sztabie Adama Nawałki w reprezentacji Polski, natomiast samodzielnie prowadził zespoły ROW Rybnik i Pogoni Siedlce. - Gra jego drużyn bardzo nam się podobała – mówi Piotr Sadczuk.
- Praca w Łęcznej jest wyzwaniem. Jest postawiony cel, ale są warunki do jego zrealizowania. Dziękuję za zaufanie – przyznaje nowy szkoleniowiec. W poniedziałek prezes Górnika uważał, że w meczu z Piastem zespołem pokieruje dotychczasowy asystent, Andrzej Urszulak. Udało się jednak szybko znaleźć porozumienie, a dotychczasowy pracodawca Prasoła, klub z Zabrza oraz Polski Związek Piłki Nożnej umożliwili szybkie załatwienie formalności.
Teraz los walczącego o utrzymanie w ekstraklasie Górnika jest w rękach nowego szkoleniowca. - Jestem w stanie dać tej drużynie potrzebny impuls. Czasu jest mało, ale porozmawiam z zawodnikami indywidualnie i ustalimy zadania, które chcemy zrealizować w najbliższym meczu – mówi Marcin Prasoł. - Będziemy mieli swój pomysł na to spotkanie. Zabraknie czasu, żeby przetrenować to na boisku, ale spróbujemy przez rozmowę przekazać zadania, a później zrealizować je na boisku. Przede wszystkim musimy wyjść, jako drużyna i walczyć o trzy punkty – dodaje.
Do zakończenia sezonu pozostało siedem kolejek, a łęcznianie do bezpiecznego miejsca w tabeli tracą cztery punkty. - Jedyne, co możemy zrobić, to wygrywać mecze, a na koniec zobaczyć, co się stanie – mówi trener.
Prasołowi pomagać będzie dotychczasowy sztab. Dołączy do niego jeszcze trener czwartoligowych rezerw, Daniel Rusek. - Mam nadzieję, że ten sztab poprowadzi nas do celu, czyli utrzymania w ekstraklasie. Życzę trenerowi powodzenia. Mam nadzieję, że te wyzwania przyniosą wiele satysfakcji – twierdzi Piotr Sadczuk.
Spotkanie z Piastem Gliwice, który nie przegrał w PKO Ekstraklasie od siedmiu spotkań (druga najdłuższa obecnie seria w lidze) rozpocznie się w sobotę o godz. 15. - Cały tydzień drużyna ciężko pracowała pod okiem trenera Urszulaka. Panowie przekazali sobie informacje i jestem przekonany, że zespół jest dobrze przygotowany – podkreśla prezes Górnika..
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?