Górnik Łęczna ma za sobą pierwszy tydzień treningów. Nowi zawodnicy na testach

Tej zimy przygotowania Górnika do rundy wyglądają nieco inaczej niż w latach poprzednich. Trener Jurij Szatałow zadecydował, że przygotowania zostaną podzielone na etapy, tak aby piłkarze nie znudzili się sobą przez najbliższych kilka tygodni.

- Do tego, aby przygotować zespół wystarczy pięć tygodni. Przerwa zimowa jest dłuższa, dlatego po kilku dniach chłopaki znowu otrzymają trochę wolnego. A zaczynamy wcześniej, aby wprowadzić zawodników, zbadać ich. Każdy z nich otrzyma indywidualne rozpiski i będzie sam trenował w domu. Trzeba czasami od siebie odpocząć. Jednak już od 16 stycznia zaczniemy konkretne przygotowania - mówił przed startem treningów szkoleniowiec lidera pierwszej ligi.

- Pierwszy mikrocykl treningowy za nami. Do środy przeprowadzaliśmy testy, w czwartek i piątek mieliśmy dwie jednostki treningowe, a w sobotę odnowę - informuje Andrzej Rybarski, asystent Jurija Szatałowa. - Teraz do środy zawodnicy mają rozpisane indywidualne zajęcia, wszystko pod kątem przygotowywania wydolnościowego.

Po wznowieniu zajęć w najbliższy czwartek harmonogram treningów ulegnie zmianie. Piłkarze lidera pierwszej ligi będą spotykać się dwa razy dziennie, a już 20 stycznia rozpoczną pierwsze zgrupowanie w Rybniku. Tam zagrają trzy mecze kontrolne: na początek z Rozwojem Katowice (22 stycznia - dwumecz) i GKS Katowice (25 stycznia). Do Łęcznej powrócą 26 stycznia.

W minionym tygodniu w treningach Górnika Łęczna uczestniczyło 26 piłkarzy. Wśród nich byli dwaj testowani gracze. Ofensywny pomocnik z Kanady Charlie Trafford, ostatnio występujący w fińskim IFK Mariehamn i skrzydłowy Wojciech Kalinowski z KS Łomianki. Tego drugiej zawodnika trenerzy Górnika wypatrzyli podczas zeszłorocznego test-meczu, na który zostali zaproszeni młodzi piłkarze z regionu. O ich przydatności do zespołu sztab szkoleniowy ma zadecydować jeszcze przed wyjazdem na obóz przygotowawczy do Rybnika. Do tego czasu nikt nowy raczej nie dołączy do zespołu.