Zielono-czarni jeszcze niedawno byli wiceliderami Fortuna 1. Ligi. Seria niefortunnych wyników sprawiła jednak, że ich ligowa pozycja nieco spadła. Podopieczni Kamila Kieresia wygrali tylko jedno z dziewięciu ostatnich spotkań. Ostatni raz zwyciężyli 1 kwietnia. Od tego czasu zaliczyli cztery remisy i dwie porażki. Obecnie plasują się na szóstym miejscu w tabeli.
- Zostało jeszcze pięć spotkań. Na pewno nie odpuścimy, podejdziemy do tego zadania jak faceci i będziemy chcieli wycisnąć z tego jak najwięcej - mówi filar formacji defensywnej Górnika, Tomasz Midzierski. - W sobotę już mecz z Odrą Opole przy naszych kibicach. Być może to zabrzmi trochę buńczucznie, czy idiotycznie. Niech ktoś pomyśli, że jestem idiotą, ale trzeba wierzyć w ten zespół. Trzeba wierzyć w nas, wierzyć w siebie, wierzyć w Górnika Łęczna i w to, że możemy w tych pięciu spotkaniach zgarnąć komplet punktów. Matematyka matematyką, ale my wierzymy w ten zespół. Musimy iść dalej i przeć do przodu. Piłka nożna często sprawia niespodzianki i nas na to stać - dodaje.
Jeśli łęcznianie nie zaczną wygrywać, mogą stracić miejsce w barażach o awans do ekstraklasy. Pomóc w przełamaniu mają im kibice, którzy podczas meczu z Odrą Opole pojawią się na trybunach. - Mamy niecałe osiem tysięcy miejsc na stadionie, czyli na mecz może wejść około dwa tysiące osób. Jesteśmy do tego przygotowani - mówi Piotr Sadczuk, sternik łęczyńskiego klubu.
- Robimy imprezę masową. Karnetowicze mogą odbierać darmowe bilety, bo tak to musi zostać zrobione. Już jest otwarta sprzedaż. Można dokonać zakupu za pośrednictwem naszej strony internetowej (LINK), ale również w sieci "Kolporter" oraz w innych miejscach, w których mamy podpisane takie umowy. Będziemy chcieli także otworzyć kasy, żeby była możliwość sprzedaży stacjonarnej. Uruchomimy ponadto punkt informacyjny. Zainteresowanie już widać i bardzo się z niego cieszymy. Potrzebujemy wsparcia kibiców. Czekamy na nich od dawna - kończy prezes Górnika.
Piłkarze opolskiej Odry zajmują ósme miejsce w ligowej tabeli. Do łęcznian i zarazem do strefy barażowej tracą sześć punktów. Podopieczni Piotra Plewni zdecydowanie lepiej radzą sobie ostatnio na własnym boisku. Opolanie wygrali trzy ostatnie domowe spotkania. Ostatni raz komplet punktów przywieźli z wyjazdu 13 marca. Wówczas zwyciężyli 2:0 w Sosnowcu z tamtejszym Zagłębiem. Górnicy z kolei również od marca pozostają niepokonani na własnym obiekcie. Jesienny mecz obu drużyn zakończył się remisem 1:1.
- W Odrze mamy swoje marzenia, wy macie swoje cele. Chcemy jako zespół dobrze się zaprezentować. Zostało pięć kolejek i chcemy je wygrać. Jestem pewny, że to będzie dobry mecz - mówi z były zawodnik Górnika, a obecnie piłkarz opolskiej Odry, Szymon Drewniak.
Mecz 30. kolejki Fortuna 1. Ligi: Górnika Łęczna - Odra Opole zaplanowano na sobotę 15 maja, godz. 16:00. Bezpłatną transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem portalu IPLA.TV.
ZOBACZ TAKŻE:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?