Spotkanie w stolicy województwa świętokrzyskiego odbywało się w dniu 41. urodzin łęczyńskiego klubu. Górnik powstał bowiem 20 września 1979 roku. - Na pewno jest to dodatkowy smaczek tej rywalizacji - przyznał przed kamerami Polsatu Sport trener zielono-czarnych, Kamil Kiereś.
Łęcznianie chcieli uczcić klubowe święto trzecim zwycięstwem w sezonie i nie ograniczali się w Kielcach wyłącznie do defensywy. W 24. minucie meczu objęli prowadzenie. Po podaniu od Adriana Cierpki bardzo dobrym zagraniem w pole karne popisał się Paweł Wojciechowski, który posłał futbolówkę prosto pod nogi Bartosza Śpiączki. Popularny "Śpiona", pomimo asysty obrońców rywali, posłał piłkę do siatki i zdobył swojego trzeciego gola w obecnych rozgrywkach.
Prowadzenie "Górników" 1:0 utrzymało się do przerwy, choć w kolejnych fragmentach pierwszej połowy groźniejsi w ataku byli gospodarze, którzy oddali więcej strzałów na bramkę. Najbliżsi powodzenia byli po uderzeniach z dystansu Tiakane oraz Łysiak, jednak do szczęścia zabrakło im lepszej skuteczności.
Kielczanie próbowali doprowadzić do wyrównania także od razu po zmianie stron, lecz nadal szwankowało u nich wykończenie. W 51. minucie, po wrzutce Kiełba z lewej strony główkował Podgórski, ale jego strzał pewnie chwycił stojący między słupkami Górnika Maciej Gostomski.
Niedługo potem Rafał Grzelak faulował w polu karnym Pawła Wojciechowskiego i sędzia wskazał na "wapno". Z jedenastu metrów nie pomylił się sam poszkodowany i zielono-czarni mieli już dwie bramki przewagi.
Mając komfortowe prowadzenie, zespół z Łęcznej mógł się nieco cofnąć i przyjmować przeciwników na własnej połowie. Tak też się stało, lecz złocisto-krwiści wciąż bili głową w defensywny mur lub nie potrafili wykorzystać kolejnych sytuacji bramkowych. Dzięki temu Górnik zakończył trzeci z rzędu mecz w obecnym sezonie bez straty gola i dopisał do swojego konta kolejne trzy punkty.
Korona Kielce - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Bramki: Śpiączka 24, Wojciechowski 55 (z rzutu karnego)
Korona: Kozioł – Szymusik, Szarek, Grzelak, Szywacz, Podgórski (76 Gąsior), Kaczmarski, Łysiak (76 Petrović), Cetnarski (59 Długosz), Thiakane (70 Górski), Kiełb (59 Firlej). Trener: Maciej Bartoszek
Górnik: Gostomski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro, Stromecki (79 Kalinkowski), Cierpka, Krykun (88 Struski), Goliński, Wojciechowski (88 Stasiak), Śpiączka (72 Banaszak). Trener: Kamil Kiereś
Żółte kartki: Tiakane, Grzelak - Wojciechowski, Leandro
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)
ZOBACZ TAKŻE:
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?