Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna przed wyjazdem do Olsztyna. Zielono-czarni chcą przełamać złą wyjazdową passę

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Zielono-czarni nadrobili ligowe zaległości. Do końca rundy jesiennej zostały im trzy grudniowe mecze. W pierwszym z nich zmierzą się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn.

Podopieczni Kamila Kieresia są beniaminkiem Fortuna 1. Ligi. Mimo to plasują się obecnie na trzecim miejscu w tabeli zaplecza ekstraklasy. Wyprzedzają ich jedynie ligowi liderzy z Bruk-Bet Termalici Nieciecza i Łódzki ŁKS, z którym w minionej kolejce łęcznianie zwyciężyli 2:0. Zielono-czarni w bieżących rozgrywkach imponują szczególnie na własnym boisku. U siebie do tej pory nie przegrali. Zwyciężyli siedem spotkań i zremisowali tylko dwa. Na wyjazdach radzą sobie jednak już nieco gorzej. Poza własnym boiskiem wygrali tylko raz. 20 września w Kielcach piłkarze z Łęcznej pokonali 2:0 miejscową Koronę. W grudniu czekają ich dwa wyjazdowe mecze. Pierwszy z nich rozegrają już 1 grudnia. Łęcznian podejmie olsztyński Stomil. 12 grudnia z kolei pojadą na teren "czerwonej latarni" zaplecza ekstraklasy, czyli Sandecji Nowy Sącz, a w międzyczasie zagrają u siebie z Zagłębiem Sosnowiec.

Pierwszy z tych trzech rywali to dwunasty zespół w tabeli Fortuna 1. Ligi. Stomil Olsztyn podobnie jak Górnik miał pracowity listopad. Piłkarze "Dumy Warmii" rozegrali w minionym miesiącu pięć spotkań. To wciąż jeden mecz mniej on nadrabiających zaległości łęcznian. Olsztynianie grali bardzo nierówno. Potrafili przegrać nie tylko u siebie z Radomiakiem 0:1 czy w Głogowie z Chrobrym 0:3, ale także ulec na własnym boisku jastrzębskiemu GKS-owi 0:1. Z drugiej strony tydzień po tej ostatniej z wymienionych porażek byli w stanie pokonać na wyjeździe niepołomicką Puszczę 2:0. 18 listopada zwyciężyli także w Kielcach z tamtejszą Koroną 3:1.

- Fajnie, że wygraliśmy w tym spotkaniu. To zwycięstwo było bardzo potrzebne drużynie - mówił po starciu w Niepołomicach Serafin Szota, obrońca Stomilu Olsztyn w rozmowie z klubowymi mediami. - Nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy wygrali z Łęczną. Na pewno podejdziemy do tego meczu bez żadnych obaw i zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w domu - dodał zawodnik. – Trzeba zagrać dwie dobre połowy, przejąć kontrolę nad spotkaniem i być skutecznym pod bramką. Wtedy jestem spokojny o wygraną - mówi z kolei pomocnik z Olsztyna, Sebastian Jarosz.

Obrońca Górnika Paweł Baranowski spędził w klubie z Olsztyna trzy sezony. W rozgrywkach 2012/13 zaliczył w biało-niebieskich barwach 30 występów i zdobył dwie bramki. Do Olsztyna wrócił cztery lata później. W trakcie sezonu 2017/2018 zagrał w 34. meczach i ponownie zdobył dwa gole. Trzy rundy w klubie z Olsztyna zaliczył także pomocnik zielono-czarnych, Marcin Stromecki. W ich trakcie zaliczył 31 spotkań i dwukrotnie trafił do siatki rywali. Obu zawodników miał okazję w Olsztynie prowadzić dzisiejszy trener zielono-czarnych - Kamil Kiereś.

Mecz 15. kolejki rozgrywek zaplecza ekstraklasy: Stomil Olsztyn - Górnik Łęczna rozpocznie się 1 grudnia o godzinie 13:00. Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, ale chętni mogą śledzić jego przebieg "za darmo" w internecie za pośrednictwem serwisu Ipla.tv.

ZOBACZ TAKŻE:

.

Motor Lublin przegrał w Katowicach. Zobacz zdjęcia

Górnik Łęczna pokonał wicelidera. Twierdza przy Alei Jana Pa...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski